Artykuły
Nabór do straży miejskiej: Wszyscy OBLALI!
Autor: DAMIAN WICHER.
Publikacja: Środa, 29 - Sierpień 2012r. , godz.: 09:17
Nabór na wolne stanowisko w Straży Miejskiej
w Prudniku pozostaje nierozstrzygnięty.
Żaden z kandydatów uczestniczących w teście sprawnościowym nie uzyskał ustalonego limitu punktów w każdej z dyscyplin sportowych, tj. biegu na 50 m, "koperty" oraz rzutu piłką lekarską - czytamy w komunikacie Urzędu Miejskiego.
O etat po Adamie M., przeniesionym na inne stanowisko pracy w związku z sądowym procesem karnym, ubiegało się w sumie 18 osób, w tym 3 kobiety (lista z nazwiskami na stronie BIP UM). Zaledwie 6 zaliczyło pierwszą dyscyplinę.
- Bazowaliśmy na tabeli punktowej państwowej straży pożarnej, przy czym przyjęliśmy limity zaliczeniowe na poziomie około 50 proc. tego, co obowiązuje na teście przyszłych strażaków - wyjaśnia dla "TP" komendant Zbigniew Trentkiewicz, który osobiście odmierzał czas kandydatom.
Wczoraj magistrat ponowił nabór. Dodajmy, że oprócz testu sprawnościowego do przejścia jest jeszcze test wiedzy.
- Mam nadzieję, że za drugim podejściem nasz nowy pracownik zostanie wyłoniony. Czy będzie nim kobieta, czy mężczyzna, osoba młodsza, czy starsza - dla mnie to bez różnicy. Najistotniejsze jest to, żeby ten ktoś już do nas przyszedł, bo obecnie musimy sobie radzić w czterech, a zadań mamy co niemiara - utyskuje komendant Trentkiewicz.
Strażnicy miejscy nie mają obowiązku okresowego zaliczania testów sprawnościowych, podobnych do tych jak przy rekrutacji. A szkoda, bo aż się prosi, by co niektórym sprawdzić czas choćby biegu na pięćdziesiątkę. Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze