Artykuły
Udany rok Racłavii
Autor: STANISŁAW STADNICKI.
W ubiegłym roku w Racławicach uroczyście obchodzono sześćdziesiątą rocznicę założenia Ludowego Zespołu Sportowego. Dla Racłavii był to najlepszy rok w całej historii klubu. Drużyna jak burza przeszła przez rozgrywki A-klasy i awansowała do ligi okręgowej stając się drugą piłkarską siłą w powiecie prudnickim.
Jeszcze dwa lata temu nikt nie przypuszczał, że Racłavia będzie walczyła o punkty w lidze okręgowej. Drużyna spadła do B-klasy i nic nie wskazywało na to, że może być lepiej. Na szczęście mądra polityka kadrowa zaowocowała szybkim odrodzeniem się drużyny. Klub ściągnął do Racławic kilku dobrych graczy z okolicznych wiosek. Powstał silny zespół, który bez problemów wywalczył awans do A-klasy. Wydawało się, że ten poziom rozgrywek to absolutne wyżyny na jakie mógł wznieść się racławicki klub piłkarski. Nic bardziej mylnego. Racłavia wygrała większość spotkań i pewnie awansowała do lokalnej piłkarskiej elity jaką jest liga okręgowa. Sukces piłkarzy zaskoczył wszystkich. Najbardziej chyba sympatyków Fortuny Głogówek, którzy poprzez Internet przepowiadali rychły upadek drużyny z Racławic i prorokowali odrodzenie się niczym “feniksa z popiołów" swojego zespołu po spadku do A-klasy. Stało się odwrotnie: Racłavia przez kilka pierwszych kolejek była liderem ligi okręgowej, a Fortuna przegrywała mecz za meczem spadając na ostatnie miejsce w tabeli.
Już nikt nie lekceważył drużyny z Racławic. Racłavia ukończyła rundę jesienną na dobrym 10 miejscu wyprzedzając między innymi Pogoń Prudnik. Biorąc pod uwagę fakt, że znaczna część zawodników z Racławic ma mniej niż 25 lat i to pierwszy sezon Racłavii w lidze okręgowej rundę jesienną należy zaliczyć do udanych.
Na sukces drużyny miała wpływ między innymi bardzo dobra postawa graczy młodego pokolenia. Warto dodać, że w ubiegłym sezonie ekipa juniorów z Racławic awansowała do II ligi prezentując się w rundzie jesiennej nowych rozgrywek nadzwyczaj dobrze. Kilku graczy: Mariusz Kicler, Tomasz Hajduk, czy Bartłomiej Bieganowski po dobrych występach w składzie juniorskim znalazło stałe miejsce w ekipie seniorów. Młodzi zawodnicy szybko udowodnili swoją przydatność dla “dorosłej" drużyny. Kolejni juniorzy już są szykowani do debiutu w seniorach.
Nie wypada zapomnieć o zawodnikach, którzy przez cały 2006 rok dobrze prezentowali się w barwach Racłavii. Bramkarz Tomasz Rozkosz w niemal każdym spotkaniu raczył kibiców efektownymi paradami i nie raz ratował dla Racławic punkty. W obronie dobrze spisywali się Łukasz Jegierczyk, Jarosław Laskowski, Aleksander Reiwer, Dariusz Stańkowski i Marek Sikora. Dzielnie wspierali ich Krystian Zając i Łukasz Leśny często grający w pomocy lub w napadzie razem z Łukaszem Bielakiem - etatowym napastnikiem Racłavii. Wyróżnieni zawodnicy rozegrali najwięcej spotkań w barwach racławickiej drużyny i udowodnili, że piłkarz powinien być z klubem na dobre i na złe.
Mimo, że do rozpoczęcia rundy wiosennej zostały jeszcze dobre dwa miesiące w Racławicach o Racłavii dyskutuje się często. Dagobert Kroll prawdopodobnie nie jest już trenerem pierwszego zespołu. O nazwisko jego następcy i plany związane z występem klubu w rundzie rewanżowej rozgrywek wypytamy zarząd Racłavii w marcu kiedy to pojawiające się zewsząd plotki zapewne staną się faktami.Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze