Artykuły
Straż miejska: Nietypowa interwencja
Autor: DAMIAN WICHER.
Publikacja: Środa, 4 - Lipiec 2012r. , godz.: 12:35
Bezmyślność pewnego kierowcy sprawiła, że przed redakcją naszej gazety doszło do nietypowej interwencji Straży Miejskiej. Najważniejsze, że akcja strażników zakończyła się pełnym sukcesem.
W nietypowej akcji brali udział prudniccy strażnicy miejscy. Na wewnętrznym parkingu przy ul. Kościuszki udzielali pomocy kobiecie, której inny zmotoryzowany zostawił zaledwie kilkanaście centymetrów przestrzeni na otwarcie drzwi i wejście do samochodu. Początkowo stróże prawa dziwili się, po co ich w ogóle wezwano.
- Nie może pani wejść od strony pasażera? - pytali.
- Gdybym mogła, to bym po was nie dzwoniła - ripostowała zdenerwowana dwudziestoparolatka, po czym oznajmiła, iż auto w wyniku włamania pozbawione zostało... klamek i dostać się do niego można jedynie od strony kierowcy, tylko jej znanym sposobem.
- Z czymś takim to ja się spotykam po raz pierwszy w swojej zawodowej karierze - nie dowierzał Krystian Seman.
Koniec końców do wozu dostano się przez bagażnik. Pomysł podsunął przechodzień. W roli bohatera, czołgającego się po tapicerce peugeota, wystąpił strażnik Dawid Wylęgała. Teraz SM ustala właściciela niefortunnie zaparkowanego pojazdu (rejestracja z powiatu nyskiego). Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze