Artykuły
Uroczystość: 50-lecie Zespołu Szkół Publicznych
Autor: BARTOSZ SADLIŃSKI.
Publikacja: Środa, 6 - Czerwiec 2012r. , godz.: 11:33
"Dziś są szkoły urodziny - wyjątkowe, rocznicowe/ Pięćdziesiątka już stuknięta - niech to każdy zapamięta./ Nasza szkoła jest wspaniała, oryginalna, wyjątkowa!/ Dzisiaj 100 lat każdy woła, bo 50 kończy lat!" - śpiewało chórem grono pedagogiczne Zespołu Szkół Publicznych w Lubrzy pod koniec uroczystości, podsumowującej półwiecze istnienia placówki.
Śpiewania było zresztą więcej. Na początku i na końcu wszyscy zebrani wykonali hymn szkoły, którego autorką - zarówno w kwestii słów jak i melodii - jest Barbara Żymła, nauczycielka muzyki. "Więc warto się uczyć,/ Warto wiedzieć, że/ Czas nauki to nie czas stracony.// Nie przegap swej szansy,/ A zobaczysz, że/ W dorosłym życiu zbierzesz plony".
Uczniowie i uczennice grali podczas uroczystości na skrzypcach i akordeonie, a także śpiewali piosenki o szkole na melodię znanych przebojów, m.in. nostalgicznej piosenki "Ale to już było" Maryli Rodowicz oraz weselnego przeboju Urszuli Sipińskiej "Cudownych rodziców mam".
Nie brakowało też występów teatralnych i tanecznych. Wystąpili chłopcy, wykonujący w tradycyjnych strojach znany utwór Piotra Czajkowskiego "Jezioro Łabędzie". Nie brakowało też popisów dziewcząt o kościach z gumy oraz damsko męskich występów z bardziej rozrywkowym układem tanecznym.
Być nie mieć
- Nauka odbywa się na jedną zmianę - mówiła dyrektor Bożena Ostrycharczyk. - Mamy 220 uczniów, 12 oddziałów i do dyspozycji 12 sal lekcyjnych, świetlicę, stołówkę, salę gimnastyczną, boisko wielofunkcyjne i duży zielony teren wokół szkoły.
Posłużyła się także cytatem z Jana Pawła II: "W wychowaniu chodzi o to, ażeby człowiek stawał się coraz bardziej człowiekiem; o to, ażeby bardziej był, a nie tylko więcej miał; aby więc, poprzez wszystko, co ma, co posiada, umiał bardziej i pełniej być, nie tylko z drugim, ale i dla drugich".
Wyimek z myśli papieża-Polaka znalazł się także na tablicy pamiątkowej, która została uroczyście odsłonięta na jednej ze ścian szkoły. Czytamy na niej, że: "Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce się czegoś nauczyć". Obok natomiast znajduje się podpis: "Tablica upamiętniająca 50-lecie szkoły, trud pedagogów, wysiłek uczniów i zaangażowanie mieszkańców. 31 maja 2012 roku". Sponsorem i wykonawcą tablicy był właściciel lokalnego zakładu kamieniarskiego Wiesław Kornecki.
Nie tylko powaga
Pani dyrektor podkreślała również, że obchody 50-lecia szkoły zostały podzielone na 3 etapy. Pierwszy już się odbył - chodzi o zabawę taneczną, która miała miejsce w pierwszym kwartale bieżącego roku w Gminnym Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji w Lubrzy; drugi to opisywana właśnie zeszłoczwartkowa uroczystość, zaś trzeci to zapowiadany wówczas na niedzielę (3 czerwca) piknik rodzinny. Będzie można przeczytać o nim w następnym numerze "Tygodnika Prudnickiego".
Dyrektor Bożena Ostrycharczyk odebrała kwiaty i moc życzeń od Małgorzaty Ruzik, kierującej z kolei Szkołą Podstawową w Dytmarowie. Przemówienie wygłaszał również wójt Mariusz Kozaczek, który - jako, że jest absolwentem istniejącej od pół wieku szkoły, podziękował swoim wychowawczyniom: Krystynie Buksie i Alicji Bilińskiej.
Gdy już część oficjalna i artystyczna dobiegły końca, grono pedagogiczne wraz z zaproszonymi gośćmi (także byłymi nauczycielami, wśród których znajdowali się m.in. Leszek Sokalski oraz Henryka Sedlaczek) udali się do holu, by oglądać mieszczącą się tam wystawę. Można było poznać sylwetki absolwentów szkoły, którzy powrócili "na stare śmieci", ale już jako nauczyciele. Są to np. Ewa Wicher oraz Joanna Kubatek. Zwiedzający przeglądali również stare kroniki, zapoznawali się ze słynną zagadką sfinksa oraz poznawali rozmaite zainteresowania uczniów.
Na koniec zaś przyszedł czas na obiad wraz z podwieczorkiem dla personelu i zaproszonych VIP-ów. Nie zabrakło jubileuszowego tortu. Ze strzelistą, iskrzącą racą.Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze