Artykuły
Schengen zawieszone: Przywrócono kontrole na granicy
Autor: ANDRZEJ DEREŃ.
Publikacja: Środa, 6 - Czerwiec 2012r. , godz.: 10:44
O tym, że na granicy polsko-czeskiej czasowo przywrócono kontrolę graniczną wiedzą niemal wszyscy. Mało kto jest jednak świadomy tego, że przekraczając granicę na nowej drodze Prudnik - Krzyżkowice - Rylovka, czy jadąc ścieżką rowerową Prudnik - Jindřichov nieświadomie popełniamy wykroczenie - nielegalne przekroczenie granicy.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra spraw wewnętrznych w poniedziałek, 4 czerwca tymczasowo przywrócono kontrolę na granicach wewnątrzunijnych, a więc z Niemcami, Rep. Czeską, Słowacją i Litwą. Przepis związany jest z organizacją przez Polskę Euro 2012 i zamiarem uniemożliwienia wjazdu na teren Polski osób niepożądanych.
Kontrole prowadzone mają być w sposób wyrywkowy zarówno na byłych przejściach granicznych, jak i wewnątrz kraju.
Przekraczanie granicy możliwe jest wyłącznie w miejscach wyznaczonych - byłych przejściach granicznych, tym samym granicy nie wolno przekraczać na nowej drodze w Krzyżkowicach, na drodze między Jarnołtówkiem a Zlatymi Horami (obok tamy), na ścieżce rowerowej Prudnik - Dębowiec - Jindřichov i w każdym innym "dzikim" miejscu.
Rozporządzenie od razu uderzyło w lokalną turystykę. Organizatorzy czerwcowej Racławickiej Pętli Przygranicznej zmuszeni byli do zmiany przebiegu przynajmniej jednej z tras, ponieważ pierwotnie miała przecinać granicę państwa w "nieoficjalnych" miejscach. Turyści przebywający w schronisku w Wieszczynie nie będą mogli przejść na czeską stronę, a ze ścieżki rowerowej Prudnik - Jindřichov będzie można korzystać tylko "do granicy".
W ślad za rozporządzeniem nie poszły informacje skierowane do mieszkańców pogranicznych terenów i turystów, którzy mogą nie wiedzieć o tych ograniczeniach. Może przynajmniej na granicy rozwieszono ogłoszenia ze stosownymi informacjami? Nowe przepisy dotykają także obywateli państw sąsiednich, oni tym bardziej mogą być niezorientowani. Nieświadome nielegalne przekroczenie granicy jest wykroczeniem.
Obostrzenia mają obowiązywać aż do 1 lipca.Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze