Artykuły
Racławice Śląskie: 18 kilometrów objazdem przez pół roku
Autor: STANISŁAW STADNICKI.
Publikacja: Wtorek, 10 - Kwiecień 2012r. , godz.: 01:01
Rozpoczęła się największa inwestycja drogowa tego roku w Racławicach Śląskich. Kierowców czekają objazdy i utrudnienia, które potrwają około sześć miesięcy.
Ruszyła modernizacja wiaduktu kolejowego znajdującego się na drodze wojewódzkiej łączącej Racławice Śląskie i Laskowice. To najkrótsza, polska droga, łącząca Prudnik z Głubczycami. Narzekają wszyscy, ale remont jest konieczny, ponieważ obiekt znajduje się w katastrofalnym stanie i na dobrą sprawę prace powinny rozpocząć się już dawno temu.
To będzie pół roku katorgi, zwłaszcza dla mieszkańców Racławic Śląskich. To przede wszystkim oni muszą korzystać z objazdu do Prudnika przez Mochów. Cała droga na odcinku Racławice, Dzierżysławice, Mochów, Laskowice liczy dokładnie 18 kilometrów. Taki objazd, zamiast 6 kilometrów do Laskowic, na pewno odbije się nie tylko na nerwach, ale przede wszystkim na portfelach kierowców. Już cierpią ci, którzy korzystają z PKS-ów. Popularne połączenia z Wrocławiem szczęśliwie nie omijają Racławic, ale autobusy zatrzymują się na malutkim przystanku, bez zadaszenia, 2 kilometry od miejsca, gdzie wsiadało się do nich wcześniej. Najłatwiej do Prudnika dostać się teraz koleją.
Gdyby roku temu jedna ze spółek kolejowych zostawiła w spokoju betonową drogę znajdującą się za racławicką stacją, to pewnie objazd byłby w ogóle nieodczuwalny. Dodatkowo teraz poinformowano, że na tej bocznej, rozebranej częściowo drodze, staną kontenery dla robotników oraz ciężki sprzęt budowlany. Nadzieja o skróceniu sobie drogi tamtym traktem upadła. Jak to się ma do planów utworzenia w opisywanym miejscu składowiska żwiru, który ma być wydobywany w Racławicach, a potem ładowany na wagony kolejowe, tego nie wiadomo.
- Nowy obiekt wart ok. 2,9 miliona złotych będzie budowany do 15 listopada 2012 roku - wyjaśnia Arkadiusz Branicki, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu. Prace będą trwały zatem w okresie żniw. Jak do okolicznych pól, szczególnie tych znajdujących się za wiaduktem (patrząc od strony Racławic) dojadą kombajny, tego również dziś nie wie nikt. Trzeba też pamiętać, że każdy dojazd karetki pogotowia czy straży lub policji tak samo związany jest z pokonaniem sporego objazdu, a tym samym wydłużeniem czasu oczekiwania na interwencję.
Remont dobrze się nie zaczął, a już każdy odlicza dni do jego końca. Następna podobna inwestycja w Racławicach rozpocznie się prawdopodobnie w 2013 roku. Wtedy zmodernizowany zostanie most nad rzeką Osobłogą. Utrudnienia będą podobne. Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze