Artykuły
Decyzja: Tunel będzie zamykany
Autor: BARTOSZ SADLIŃSKI.
Publikacja: Środa, 21 - Marzec 2012r. , godz.: 09:59
Rzeczą typową dla starego budownictwa były szczelnie obudowane podwórza. Wiązało się z tym tworzenie tuneli, które nie zawsze jednak sprzyjają bezpieczeństwu. Tak jest i w przypadku przejścia w pobliżu popularnego sklepu spożywczo-monopolowego zwanego "Pogonią". Wieczorami gromadzą się tam osobnicy nieprzystosowani społecznie i broją na rozmaite sposoby.
- Kiedyś zamontowano tam rynnę spustową, lecz natychmiast została ona zniszczona - przypomina prudnicki burmistrz Franciszek Fejdych.
Tunel stanowi jednak nie tylko miejsce "biesiady bez granic"; służy też jako popularne przejście na skróty do mieszczącej się przy ul. Kościuszki "Biedronki". Na zaniedbanym do granic możliwości podwórzu znajduje się również zakład pieczątkarski (na lewo, zaraz po wyjściu z tunelu), a nieco dalej - kancelarie adwokackie, fryzjer i solarium. Ponadto, wieść gminna niesie, że ma tam zostać otworzona pierogarnia.
- Przydałoby się oświetlić tunel lub chociaż tę część podwórza bezpośrednio za tunelem - zauważa pani Danuta, mieszkanka Prudnika. - Bliżej "Biedronki" znajduje się kilka latarni, chodzi tylko o ten mały placyk, bliżej ul. Piastowskiej.
Burmistrz ma jednak nieco inny plan, odnośnie poprawy bezpieczeństwa w okolicach newralgicznego tunelu. Postanawia przychylić się do pisemnego wniosku (drugiego już z kolei) tamtejszych mieszkańców i wyrazić zgodę na zamontowanie u wejścia do tunelu zamykanej bramy. Jeden z lokatorów kamienicy deklarował nawet chęć pokrycia niezbędnych kosztów. Mógłby też wcielić się w rolę klucznika.
- Gdyby nie ten zakład pieczątkarski, który znajduje się na podwórzu tuż za tunelem, brama mogłaby być zamknięta przez całą dobę - mówi Franciszek Fejdych. - Jednak w tej sytuacji, będzie ona zamykana, gdy przedsiębiorca zakończy już swoją pracę, czyli najwcześniej o 17.00.
Zdaniem burmistrza jest to lepsze rozwiązanie niż w przypadku zamontowania lampy. Gdyby przyczepić ją w tunelu, zostałaby szybko zdemontowana przez niezadowolonych z życia osobników spod sklepu monopolowego. Z kolei, postawienie latarni na podwórzu tak naprawdę tylko połowicznie rozwiąże problem bezpieczeństwa.
Niekiedy policja wygania imprezowiczów z tunelu, lecz wtedy przechodzą oni na podwórze, a tam - wiadomo - nikt nie zabroni im przebywać, jeżeli w realny sposób nie zakłócają porządku.
Zamykanie tunelu gmina przewiduje - jak wszystko zresztą - na wiosnę. A ta nadejdzie już niedługo. Przynajmniej kalendarzowa... Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze