Artykuły
Z sądu: Jeden "osiłek" do puszki
Autor: DAMIAN WICHER.
Publikacja: Środa, 29 - Luty 2012r. , godz.: 11:39
Pięć i pół roku - tyle spędzi w więzieniu Mariusz M., ochroniarz oskarżony o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w wyniku czego śmierć poniósł uczestnik festynu w Korfantowie.
Dwaj inni pracownicy agencji ochrony, mający także związek ze sprawą, usłyszeli łagodniejsze wyroki. Tomasza B., za udział w bójce ze skutkiem śmiertelnym, Sąd Okręgowy w Opolu skazał na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4, a wobec Marka S., któremu prokurator zarzucił niedopełnienie obowiązków, orzeczono karę roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Wszyscy trzej mężczyźni mają również czasowy - od 3 do 10 lat - zakaz wykonywania zawodu pracownika ochrony.
Do tragedii doszło w połowie sierpnia 2010 roku podczas festynu z okazji Dni Korfantowa. Trzeciego dnia impreza wymknęła się spod kontroli - na stadionie, gdzie się odbywała, wybuchły regularne bójki, zaczęto niszczyć mienie. Służby porządkowe przystąpiły do zatrzymywania prowodyrów. Ochroniarze podbiegli też do siedzącego na ławce Romana K., jeden z nich zacisnął mu pałkę na szyi, drugi zrzucił go na ziemię. 37-latek stracił przytomność i zaczął sinieć. Pomimo reanimacji nie udało się go uratować. Według świadków zdarzenia ofiara zachowywała się spokojnie, interwencja wobec niej była całkowicie nieuzasadniona.
Wyrok nie jest prawomocny. Zmarły mieszkaniec Budzieszowic osierocił sześcioro dzieci. Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Sądy, prokuratura, wyroki
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze