Artykuły
Porozumienie partnerskie: "Wspólne Źródła" wciąż biją
Autor: BARTOSZ SADLIŃSKI.
Publikacja: Środa, 29 - Luty 2012r. , godz.: 11:17
Niedawno gminy: Biała i Korfantów po raz kolejny udzieliły poręczenia dla kredytu zaciągniętego przez stowarzyszenie o barokowo długiej nazwie "Lokalna Grupa Działania Wspólne Źródła - Partnerstwo Obszarów Wiejskich Gmin Korfantów, Prudnik i Biała". Organizacja może więc zakasać rękawy i nadal walczyć o jak najlepszą kondycję obszarów wiejskich.
Stowarzyszenie funkcjonuje od 2006 roku jako Lokalna Grupa Działania, a więc rodzaj partnerstwa terytorialnego, które obejmuje w tym przypadku trzy gminy: Korfantów (24 miejscowości), Biała (10) i Prudnik (14). Posiada 72 członków, reprezentujących sektory: publiczny i prywatny (pozarządowego na razie brak). Najwięcej podmiotów (36) pochodzi z gminy Korfantów (tam zresztą, w budynku Urzędu Miejskiego, mieści się siedziba stowarzyszenia), nieco mniej (23) - z gminy Biała, reszta natomiast (jedynie 13) z gminy Prudnik.
Prezesem stowarzyszenia jest Kazimierz Didyk. Praca jego oraz księgowej mieści się w ramach etatowej (i co za tym idzie - zarobkowej) pracy; reszta ekipy robi to społecznie.
Lokalna Grupa Działania pełni funkcję swego rodzaju agencji, choć - jeśli chodzi o jej byt prawny - agencją sensu stricte nie jest. Jej rola polega głównie na pośredniczeniu w sprawie składania wniosków o dofinansowanie projektów unijnych. Robi to w ramach przyjętej przez siebie Lokalnej Strategii Działania, która streszcza się w trzech słowach: "rozwój obszarów wiejskich" (nie tylko pod względem rolnictwa) w ramach modnej dziś (i bardzo dobrze) "koncepcji zrównoważonego rozwoju", która zakłada liczenie się z realnymi możliwościami środowiska, a także uwzględnia troskę o przyszłe pokolenia; w przeciwieństwie do gospodarek bardziej rabunkowych, które postępują według zasady: "po nas choćby potop".
Cztery konkursy projektów
Do połowy kwietnia stowarzyszenie zbiera projekty spod znaku "Różnicowania w kierunku działalności nierolniczej". Dotyczą one np. przebudowy (tudzież modernizacji) budynków, zakupu środków transportu, urządzania miejsc do wypoczynku (tu agroturystyka się kłania) oraz zakupu niektórych sprzętów. Beneficjentami mogą być zarówno osoby fizyczne jak i prawne; zarówno właściciele większych przedsiębiorstw jak i samodzielni rolnicy. Do zdobycia nawet 100 tys. zł.
Ten sam termin obowiązuje tych, którzy pragną załapać się na dofinansowanie w konkursie pt. "Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw". Tu, jak sama nazwa wskazuje, wnioski mogą składać małe podmioty: bądź to osoby fizyczne, bądź to osoby prawne, bądź to małe jednostki organizacyjne zatrudniające w porywach 10 osób. Tym razem można skasować maksymalnie 300 tys. zł, przeznaczając je na pokrycie kosztów: zagospodarowania terenu, zakupu sprzętu komputerowego (potrzebnego do prowadzenia działalności), przygotowania dokumentacji technicznej, wreszcie - zakupu urządzeń itd.
Trzeci konkurs to "Odnowa i rozwój wsi". Tu wchodzą w grę remonty świetlic, kościołów, domów kultury, parkingów, terenów zielonych i wielu, wielu innych. W tym przypadku o kasę (maksymalnie pół miliona na miejscowość) mogą starać się instytucje publiczne (gminne, wyznaniowe, pozarządowe). Tutaj termin składania wniosków jest określony na razie ogólnie, jako lipiec, sierpień.
Podobnie zresztą z ostatnim, czwartym konkursem o równie wymownej nazwie "Małe projekty". Tutaj mamy cele następujące: rozwój lokalnej turystyki, organizacja imprez kulturalnych, promocja lokalnej twórczości, kultywowanie lokalnego języka, rzemiosła, drobne budowy i nie tylko. W tym przypadku kwota dofinansowania nie może przekroczyć 25 tys. zł. na jeden mały projekt, zaś starać się o taki, skądinąd nie chodzący piechotą, zastrzyk gotówki mogą osoby fizyczne, prawne i organizacje.
Ciągłość działania
W zeszłym złożono 27 wniosków, z których 2 ostatecznie wycofano na prośbę beneficjentów, zaś 3 nie zostały zaakceptowane ze względu na niezgodność z Lokalną Strategią Rozwoju. Najwięcej, bo 17 wniosków wpłynęło z terenu gminy Biała (m.in. z Pogórza i Chrzelic).
Jak twierdzi przewodniczący stowarzyszenia Kazimierz Didyk, popularnością cieszą się remonty świetlic, dachów kościołów; budowy sal kinowych, elewacje budynków; nie brakuje też chętnych na dofinansowanie (w postaci grantów) drobnych przedsięwzięć, np. wydawanie przewodników, książek kucharskich, organizacja kursów dla starszych osób czy też renowacje placów i skwerów.
Kredyt, którego poręczenie zostało przyjęte przez radnych dwóch gmin, wynosi 50 tys. zł. Większość kwoty (29 tys.) zostanie przeznaczona na zasilenie konta Bank Gospodarstwa Krajowego, 7,5 tys. zł stowarzyszenie przeznaczy na spłatę pożyczki zaciągniętej u burmistrza Korfantowa, reszta pieniędzy zostanie wykorzystana na bieżące funkcjonowanie.
Miejsce w szeregu
W roku bieżącym "Stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania Wspólne źródła - Partnerstwo Obszarów Wiejskich Gmin Korfantów, Prudnik i Biała" będzie w dalszym ciągu realizowało wytyczne Zintegrowanej Strategii Rozwoju Obszarów Wiejskich, działając w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013, wyznaczonego przez naszego Wielkiego Brata z Brukseli. Partnerstwa terytorialne realizują oś 4 tego programu, która nosi nazwę LEADER i dotyczy Lokalnych Grup Działania, takich jak nasze "Wspólne Źródła".
Dla chętnych do wzięcia udziału w programie czeka do wybrania ponad 17 mld euro, na które składa się Europejski Fundusz Rolny na Rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich (prawie 13,5 mld) oraz środki z budżetu krajowego (te jak zawsze nieco skromniejsze - 4 mld euro). W zeszłym roku za pośrednictwem stowarzyszenia "Wspólne źródła" z Unii Europejskiej spłynęła łączna kwota około 1,2 mln zł na dofinansowanie rozmaitych projektów i projekcików.
Jak widać - pieniądze są. Trzeba tylko wiedzieć, jak się koło nich dobrze zakręcić. Do tego potrzebna jest przedsiębiorczość, w skład której wchodzą, między innymi: znajomość swoich praw i możliwości, umiejętność planowania i walki o swoje. Pod tym względem zaciera się (lub, zdaniem niektórych, już dawno została zatarta) granica między małymi a większymi miejscowościami. Porozumienia partnerskie są dużym krokiem w stronę łączenia tego, co oddolne, z tym, co odgórne; tego, co prywatne, z tym co państwowe; rządowego z pozarządowym, i tak dalej. A o to przecież chodzi!Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze