Artykuły
Kultura: Jubileuszowe forum w Opolu dla Tadeusza Soroczyńskiego
Autor: DANIELA DŁUGOSZ PENCA.
Miejska Biblioteka Publiczna w Opolu - okazała
i wspaniała w swoim nowym budynku,
z imieniem Jana Pawła II, kontynuuje listopadowe jubileusze w ramach IX Opolskiej Jesieni Literackiej. 17 listopada obchodzono 65-lecie debiutu literackiego Kazimierza Kowalskiego, 21 świętowano 55-lecie twórczości Jana Goczoła, a 28 - 50-tą rocznicę debiutu poetyckiego naszego poety i przyjaciela Tadeusza Soroczyńskiego.
Przyznać trzeba, że biblioteka zadbała o piękne zaproszenia oraz doskonałą informację o znanych i cenionych Jubilatach. Na to szczególne wydarzenie z Prudnika wybrała się delegacja z Klubu Ludzi Piszących - Zofia Kulig, Witold Hreczaniuk i Daniela Długosz Penca oraz sympatycy i przyjaciele Tadeusza Soroczyńskiego. W murach, a właściwie szklanych i metalowych kondygnacjach biblioteki, którą można zwiedzić jeżdżąc przezroczystą windą, każdy jubileusz nabiera szczególnej rangi.
Spotkanie z Tadeuszem Soroczyńskim odbyło się w sali konferencyjnej o godz. 17.00 z udziałem Stanisława Młynarskiego z Głogówka, który przygotował oprawę wokalno-muzyczną, oraz Adaminy i Marka Karpów.
Zebranych serdecznie powitała dyrektor MBP Elżbieta Kampa, przedstawiając bohatera wieczoru. Artystyczny portret Tadeusza Soroczyńskiego przeczytał Marek Karp w zastępstwie nieobecnego Jana Goczoła, który doskonale zna Jubilata. Wiersze wybrane przez autora, a połączone w cykle tematyczne czytała Adamina Karpowa i Stanisław Młynarski. Na zakończenie owej prezentacji wystąpił z gratulacjami, piękną laudacją i dużą wiązanką kwiatów dyrektor Departamentu Kultury, Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego w Opolu Janusz Wójcik. Po nim wypowiadali się inni zaproszeni goście, zasypując poetę-jubilata bukietami kwiatów. On sam mógł wyrazić wdzięczność i podziękować. Zaprezentowano też film z historii życia, promocji, spotkań autorskich i innych. W tym czasie wniesiono dwa okazałe torty wykonane przez cukiernika J.W.K. Górkę z Prudnika udekorowane tytułami tomików "Mój środek świata" i "W wiklinowym koszu" - a zebrani rozkoszowali się ich smakiem.
Życiorys oraz historię dokonań literackich wiele razy publikował "Tygodnik Prudnicki" oraz inne czasopisma z okazji promocji kolejnych książek, dlatego teraz je pomijam.
Wśród gości znaleźli się przyjaciele literaci z NKL, ZLP, Urzędu Marszałkowskiego, towarzystw regionalnych i ci, którym bliska jest jego twórczość.
Istotnie - piękne i miłe jest takie świętowanie, ale najpierw trzeba się wiele natrudzić, aby w tym wieku mieć tak duży dorobek literacki, tyle życzliwości, ciepła, dobroci, wiedzy i kultury duchowej, aby cieszyć się takim szacunkiem i miłością.
Sam Soroczyński o swojej twórczości napisał: "Poezja nie powinna być dymną zasłoną wewnętrznego pejzażu, niepokojów i radości, lecz czystą pieśnią tego, co nas boli i raduje, szczerym zapisem falowania obecnego czasu, jego pęknięć i zagrożeń. Człowiek w tym tłumnym świecie, gęstym od różnych wydarzeń i dramatów, coraz bardziej czuje się samotny i sfrustrowany niebezpieczeństwami, jakie niesie cywilizacja". Poeta przecież najlepiej wie, jakie jeszcze pokłady twórcze istnieją w jego myślach i sercu.
Klub Ludzi Piszących w Prudniku - gratuluje swemu promotorowi, życzy zdrowia, weny twórczej, nieustającej radości życia i pomyślności w realizacji tego, co jest mu dane.Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Postacie
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze