Artykuły
Nieoczekiwane rozstrzygnięcia
Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.
Pewnie zmierza do IV ligi maleńka Leśnica. Pogoń grała raz dobrze raz źle, częściej poniżej oczekiwań.
W nietypowej, bo przedłużonej o dwie kolejki, rundzie jesiennej sypnęło niespodziankami. Zdecydowanym liderem zostali piłkarze z maleńkiej Leśnicy, którzy w 17 rozegranych spotkaniach nie doznali żadnej porażki a jedynie dwukrotnie zremisowali - z Walcami 1:1 u siebie i takim samym wynikiem w Prudniku. Warto przypomnieć kibicom, że w ubiegłych rozgrywkach mistrzostwo ligi okręgowej wywalczył inny beniaminek Start Bogdanowice a rok wcześniej Poborszów, który w całych rozgrywkach nie doznał żadnej porażki. Kibice zastanawiają się jak to się dzieje, że drużyny z maleńkich ośrodków piłkarskich, po pierwszym w historii klubu awansie z klasy A do ligi okręgowej, wyraźnie górują nad bardziej doświadczonymi rywalami.
LZS Leśnica jest najpoważniejszym kandydatem do awansu, bo zespół ten prezentuje najwyższe umiejętności piłkarskie o czym przekonali się kibice nie tylko w Prudniku. Wszystko wskazuje na to, że stawiany przed sobą cel osiągną również działacze ze Zdzieszowic. W klubie tym nikt nie ukrywa, że wszystkie organizacyjne działania podporządkowane są awansowi piłkarzy do IV ligi. Do zespołu powrócili wypożyczeni do innych klubów piłkarze, zapewniono im lepszą opiekę trenerską i stworzono zawodnikom lepsze warunki organizacyjno-szkoleniowe.
Być może do walki o awans do IV ligi włączy się jeszcze spadkowicz Victoria Cisek, która prezentuje również równą, wysoką formę. Zakończona runda jesienna wyłoniła też niemal pewnych spadkowiczów. W najtrudniejszej sytuacji znajdują się drużyny z Kietrza, Burgrabic, Rusocina i Konradowej, która pod koniec rundy wyraźnie powiększyła swój dorobek punktowy.Zaskakująca jest ostatnia lokata w tabeli i bardzo słaba postawa Włókniarz Kietrz klubu, który jeszcze nie tak dawno był bliski wywalczenia awansu do I ligi.
Obecnie piłkarze z Kietrza prezentują żenująco niski poziom i nie powinni występować na tym szczeblu rozgrywek. Poważne kłopoty kadrowe mają Sudety Burgrabice, które jeszcze nie tak dawno rywalizowały z powodzeniem w IV lidze.Ten zespół może pójść śladami Fortuny Głogówek, której grozi spadek do klasy B, a przecież w niedalekiej przeszłości piłkarze z Głogówka walczyli w barażach ze Szczakowianką o awans do ligi na szczeblu centralnym.Wśród drużyn niżej środka tabeli, którym raczej nie grozi spadek do klasy A znajdują się zespoły z podokręgu prudnickiego- Racławia i Pogoń.
Zespół z Racławic rozgrywki rozpoczął rewelacjnie zdobywając w pierwszych 3 meczach komplet punktów, nie tracąc żadnej bramki. Później było już tylko gorzej, ale i tak beniaminek ligi okręgowej wyprzedził w tabeli silniejszą kadrowo Pogoń.
Bardzo dobrze zaprezentował się w rundzie jesiennej kolejny beniaminek - Walce. Zespół ten przez całą rundę prezentował równą formę, zdobył aż 26 pkt i zajął wysoką 6 lokatę. Ciekawe plany, ale dopiero na przyszłe rozgrywki, mają działacze z Krapkowic. W klubie tym wyraźnie odmłodzonym i do obecnych rozgrywek przystąpiono z myślą o zdobywaniu doświadczenia i zgraniu drużyny. Mimo, że o sukcesach myślano dopiero na przyszłą rundę, młody zespół z Krapkowic w rundzie jesiennej spisywał się nadspodziewanie dobrze i z dorobkiem aż 33 pkt wywalczył wysoką 4 lokatę. Rozgrywki w ostatnich 3 latach dowiodły, że zespoły nawet z maleńkich ośrodków piłkarskich, jeśli planują awans to cel swój osiągają bez większych problemów.
Takiego celu nie stawia się z pewnością przed piłkarzami w Prudniku. Pogoń od kilku lat jest typowym średniakiem ligi okręgowej. W zakończonej rundzie jesiennej piłkarze nasi zajęli odległą 12 pozycję z dorobkiem zaledwie 18 pkt w 17 rozegranych spotkaniach.
Możliwości drużyny, w której jest wielu bardzo dobrych piłkarzy są znacznie wyższe i szkoda, że nie wykorzystane.Czy jednak prowadzący zespół trener E. Wydera miał możliwości zrealizowania swoich planów? Czy zespół, który niemal w każdym meczu musiał występować w innym ustawieniu mógł odnosić sukcesy ?Bardzo niska lokata w tabeli na tym szczeblu rozgrywek niepokoi i zmusza do analizy przyczyn niepowodzeń. Ale o tym innym razem.Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze