Artykuły
65-lecie Podokręgu ZPN w Prudniku
Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.
Odznaczeniom i wyróżnieniom poświecono najwięcej miejsca w czasie uroczystości z okazji jubileuszu 65- lecia Podokręgu ZPN w Prudniku.
W sali widowiskowej GOKSiR w Lubrzy spotkały się różne pokolenia działaczy, sędziów i piłkarzy, którzy w sposób szczególny przyczynili się do rozwoju piłki nożnej. W uroczystych obchodach uczestniczyli też m.in.: starosta R. Roszkowski, wiceburmistrz Prudnika S. Hawron, burmistrz Białej A. Hindera, burmistrz Głogówka A. Kałamarz, wójt gminy Lubrza S. Jędrusik, prezes OZPN M. Procyszyn, oraz przedstawiciele Podokręgów: Głubczyce, Kędzierzyn, Opole, Brzeg, Kluczbork. Podokręg prudnicki ma piękną i bogatą historię. Został powołany do życia w 1945 r. i swoim zasięgiem obejmował następujące powiaty: prudnicki, nyski, głubczycki, niemodliński, raciborski i kozielski. W swoim wystąpieniu prezes Renat Refcio przybliżył uczestnikom uroczystych obchodów najważniejsze wydarzenia z minionego okresu. Mówił o sukcesach i niepowodzeniach zespołów z naszego powiatu i o tych, którzy poświęcali swój czas tej najpopularniejszej dyscyplinie sportu. Prezes podokręgu R. Refcio ma w tym roku również osobisty jubileusz jakim jest 30- lecie pełnienia tej zaszczytnej społecznej funkcji.
W ostatnich latach wyniki sportowe naszych zespołów piłkarskich nie spełniały nadziei i oczekiwań kibiców. Największe sukcesy odnosiliśmy w przeszłości. Pogoń w 1962 i 1963r. walczyła w barażach o II ligę, w sezonie 1968/69 przez długi okres była wśród zespołów III ligi, które były najbliżej II ligi, w 1978 r. wywalczyła awans do III ligi. W sezonie 2000/2001 Fortuna Głogówek odnosiła znaczące sukcesy w IV lidze i była bliska awansu do III ligi. Piłkarze z Głogówka przegrali rywalizację w barażach ze Szczakowianką Jaworzno. W 1986 r. juniorzy Pogoni wywalczyli awans do ligi międzywojewódzkiej i rywalizowali m.in. z Górnikiem Zabrze, Ruchem Chorzów, Śląskiem Wrocław i innym znanymi klubami. Na ziemi prudnickiej pojawiło się wiele piłkarskich talentów, które po dobrej grze w klubach naszego powiatu kontynuowały swoją karierę w wyższych ligach i reprezentacji Polski. W. Brodziak, H. Majer i H. Forreiter- występowali w reprezentacji Polski juniorów, Braci A. i Z. Zaczyńscy, S. Juszczak, J. Semerga, J. Gąsior- występowali w I lidze.
W ostatnich latach dobrze zorganizowana i prowadzona działalność podokręgu nie przekładała się na osiągane wyniki zespołów powiatu prudnickiego. Wśród 116 drużyn uczestniczących w rozgrywkach na szczeblu wojewódzkim z naszego podokręgu bierze udział tylko 6 zespołów.
Nie potrafimy nawiązać do dobrych tradycji i ogromnych osiągnięć w pracy z młodzieżą kiedy to juniorzy w wieku 16 czy 17 lat występowali w III - ligowej Pogoni, czy decydowali o sile zespołu. Nie możemy też nawiązać do wielkich osiągnięć sędziów piłkarskich naszego podokręgu, którzy rozstrzygali spotkania I- ligowe- A. Rewucki czy II - ligowe- W. Pyra. Spora grupa sędziów miała uprawnienia III - ligowe. Obecnie tylko I. Sipiora ma uprawnienia do rozstrzygania spotkań w III lidze.
Dzisiaj na Opolszczyźnie wiodącymi podokręgami są Kędzierzyn, Brzeg, Kluczbork i Nysa. Prudnik nie jest już tak znaczącym podokręgiem jak dawnej i prowadzi ograniczoną działalność współpracując z Nysa.
Za swoją dotychczasową działalność na ręce prezesa R. Refcio przedstawiciele wszystkich podokręgów i OZPN, oraz władz miejskich i gminnych naszego powiatu wręczyli puchary i upominki. Spora grupa najbardziej zasłużonych działaczy, sędziów, trenerów i zawodników wyróżniona została odznakami i pamiątkowymi medalami. Wiele klubów z naszego podokręgu też nagrodzono pucharami. Tej części wzorowo zorganizowanej i prowadzonej uroczystości poświęcono najwięcej uwagi i czasu. I trudno się temu dziwić skoro wyróżniono i odznaczono kilkadziesiąt osób. Dla wszystkich były to miłe chwile a szczególnie dla tych, którzy tej działalności poświęcili niemal całe swoje życie.
W części nieoficjalnej i podczas kuluarowych rozmów uczestnicy spotkania powracali pamięcią do dawnych sportowych wydarzeń i osiąganych wyników. Trzeba jednak pamiętać, że historię dobrze jest znać, ale nie można nią żyć. Przed działaczami stoją nowe wyzwania, nowe cel i nowa praca dzięki, której będzie można osiągać równie dobre a może lepsze wyniki czego im życzę z okazji tak pięknego jubileuszu.Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze