LZS Walce
1
Unia Głuchołazy
2
LZS Walce: Bil, Surma, Kuźnik (70, Szklarz), Zdonek, Pietrzyk, Kasperski (75, Arian), Wienzek (75, Stoklossa), J. Krauze (70, Gałeczka), Barton, Kuchajewicz, Księski. Trener: Jerzy Adamski.
Przez pierwsze dziesięć minut gra toczyła się w środkowej części boiska, później do głosu doszli goście i często zagrażali bramce Bila. Na szczęście dla gospodarzy jedynie akcja z 36 minuty zakończyła się bramką - Madejczyk po dośrodkowaniu Lewandowskiego piękną główką umieścił piłkę pod poprzeczką. W pierwszej połowie jedyna dogodna okazja dla gospodarzy miała miejsce w 20 minucie, gdy dośrodkowanie Kasperskiego przeszło wzdłuż bramki gości i nikt nie zdołał wepchnąć piłki do siatki.
Druga odsłona meczu miała całkowicie odmienny przebieg. Wyraźną, a w niektórych momentach miażdżącą, przewagę mieli gospodarze, a goście tylko sporadycznie starali się z kontrataku zdobyć gola. Walczanie nie potrafili celnym strzałem zakończyć akcji. Strzały były niecelne, za słabe lub kierowane wprost w bramkarza gości. W 60 minucie Księski przedryblował trzech obrońców, ale strzelił zbyt słabo, by pokonać bramkarza gości, w 65 min Krauze strzelił prosto w bramkarza, inni zawodnicy Walec strzelali niecelnie. Jedna z nielicznych kontr zakończyła się zdobyciem gola przez Unię - w 62 minucie piłka trafiła na 10 metr do niepilnowanego Grabca, który nie miał problemów, by pokonać Bila. Po zdobyciu drugiego gola goście całą drużyną cofnęli się do obrony i coraz trudniej było gospodarzom wypracować sobie korzystną okazję. Ambitna postawa walczan przyniosła efekt w postaci gola jedynie w 73 minucie. Po strzale Krauzego Bułka wybił piłkę na rzut rożny, który egzekwował Kasperski. Do dośrodkowania doszedł Surma i piękną główką pokonał bramkarza. Po zdobyciu kontaktowego gola walczanie atakowali ze zdwojoną siłą, jednak razili nieskutecznością. Ostatnią okazją do choćby zremisowania tego meczu mieli w ostatniej minucie meczu, gdy po zamieszaniu podbramkowym piłka zmierzała do bramki, jednak niezawodny Lewandowski wybił ją z linii bramkowej.
Zwycięstwo Unii było nagrodą za skuteczność i konsekwencję w realizowaniu założeń trenerskich. LZS Walce, jeżeli chce myśleć o zwycięstwach musi jak najszybciej poprawić skuteczność - bez zdobywania bramek nie zdobywa się punktów! (jw)
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze
