Artykuły
Fatalny początek
Autor: STANISŁAW STADNICKI.
Koszykówka - III liga
5.kolejka
Stal Brzeg - Racławia Racławice Śląskie 63:68
(22:9, 12:26, 17:16, 12:17)
W dniu narodowego Święta Niepodległości koszykarze Racławii udali się na daleki wyjazd do Brzegu, skąd po nieoczekiwanej porażce z nyskimi akademikami mieli przywieźć komplet punktów.
Po fatalnym początku rozgrywek klubowi z Brzegu prowadzonemu przez nowego trenera Jan Moskwiaka szczególnie potrzebne były punkty. Kadra Stali została uszczuplona w stosunku do zeszłego sezonu (m. in. do prudnickiej Pogoni trafił Tomasz Kubiak), ale w zespole znajdowało się wielu młodych i perspektywicznych graczy.
W pierwszej kwarcie nasi III-ligowcy chyba wciąż mieli w pamięci przegrane spotkanie z Nysą. Racławia zdobyła tylko 9 punktów, rywal z Brzegu aż 22.
W drugiej ćwiartce Racławia okazała się lepsza czternastoma oczkami, a na początku trzeciej odskoczyła na dziewięć punktów. Tego prowadzenia goście nie oddali już do końca mimo ambitnej postawy rywali, którzy wszelkimi siłami starali się odrobić stracone wcześniej punkty.
Po tej porażce dość nieoczekiwanie Stal ma na swoim koncie cztery przegrane i tylko jedno zwycięstwo. Nie tak miał zapewne wyglądać sezon koszykarski z Brzegu. Racławia za to w pełni zrehabilitowała się za wcześniejszą porażkę z Nysą.
RACŁAWIA: Kłuś 22, Tracz 17, Glatman 7, Sawicki 6, Franek 5, Żelasko 5, Jurasz 3, Kraszewski 2, Migasiński 1, Sobota.
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze