Artykuły
Gdyby nie było powiatu prudnickiego: komentarz
Autor: RADOSŁAW ROSZKOWSKI (STAROSTA PRUDNICKI): .
- Z całą pewnością brak siedziby powiatu w Prudniku skutkowałby najpierw skokową a potem powolną degradacją miasta, utratą wielu instytucji kluczowych dla jego funkcjonowania. Natychmiastowej likwidacji uległyby m. in. komendy powiatowe: straży pożarnej i policji, Powiatowa Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna (tzw. SANEPID), Urząd Skarbowy.
Inne instytucje ponadlokalne też zapewne byłyby stopniowo wycofywane z Prudnika (jak np. Urząd Statystyczny). Zapewne nie byłoby dziś szpitali w Prudniku, Białej, Głogówku. Zlikwidowano by też wiele szkół średnich.
Z całą pewnością też ościenne powiaty, które skorzystałyby na rozbiorze Ziemi Prudnickiej (nyski, krapkowicki) nie rozpieszczałyby nas inwestycjami (bliższa koszula ciału) nie mając pewności, że zainwestowane środki finansowe pozostaną docelowo w ich granicach (możliwe protesty społeczne i próby przywrócenia powiatu w Prudniku). Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze