Artykuły
Bramkarz dobił rywali
Autor: STANISŁAW STADNICKI.
Piłka nożna - klasa okręgowa
Racławice Śląskie - Ujazd Niezdrowice 4:1 (0:0)
Mecz Racławii z walczącym o utrzymanie Naprzodem miał dwa oblicza. Racławiczanie zdołali odrobić straty, a wisienką na przysłowiowym torcie były parady bramkarza gospodarzy Tomasza Roskosza i zdobyta przez niego bramka w 90 minucie.
Pierwsza połowa nie była porywającym widowiskiem. Obie ekipy stworzyły tylko kilka ciekawych akcji, ale bliżej wyjścia na prowadzenie byli goście, którzy w tej części byli drużyną lepszą. Już w pierwszej minucie zmarnowali oni doskonałą sytuację do zdobycia bramki po tym jak jeden z zawodników przestrzelił uderzając z 10 metrów.
Po zmianie stron kibice nie mogli narzekać na brak wrażeń. Obie ekipy wymieniały cios za ciosem, a bohaterem gospodarzy został Roskosz popisujący się raz za razem efektownymi paradami. Już w 46 minucie uratował swój zespół broniąc sytuację sam na sam, a w 58 minucie sparował uderzenie zza pola karnego na rzut rożny.
W 65 minucie defensywa Racławii oraz bramkarz, który nie wyszedł do dośrodkowania popełnili błąd. Wykorzystał go napastnik Naprzodu pakując piłkę do bramki z bliskiej odległości. Minutę później goście mogli zdobyć drugiego gola. Na uderzenie z 20 metrów zdecydował się jeden z pomocników. Huknął jak z armaty, a kibice widzieli jak piłka nieuchronnie zmierza w prawe okienko bramki. Wtedy ku zaskoczeniu wszystkich lecący jak supermen Roskosz sparował piłkę nad poprzeczkę.
W 70 minucie zamieszanie podbramkowe w polu karnym gości wykorzystał Bielak doprowadzając do remisu. Chwilę później na przebojowy, kilkunastometrowy rajd zdecydował się starszy z braci Hajduków. Uderzył z 20 metrów w lewy róg bramki nie dając bramkarzowi gości szans i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.
W 84 min kibice oglądali bliźniaczą akcję zakończoną golem, której autorem był Scholz. On także zdecydował się na efektowny drybling i uderzenie z dalszej odległości. W 90 minucie wpadającego w pole karne Scholza sfaulował jeden z obrońców. Sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na wapno. Do jedenastki podszedł bramkarz Racławii. Roskosz pewnym strzałem w prawy róg bramki ustalił wynik spotkania na 4:1.
Racławia: Roskosz, Czerniak, Rinke, D. Hajduk, Hanuszewski, Scholz, Kania (85 Bracki), Jegerczyk, Bielak, Piekarczyk, T. Hajduk.Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze