Artykuły
Hit tylko na papierze
Autor: STANISŁAW STADNICKI.
Piłka nożna - klasa okręgowa
Zryw Wysoka - Racławice Śląskie 2:0 (0:0)
Wyjazd Racławii do Wysokiej miał być hitem 24. kolejki klasy okręgowej i jeśli był to tylko na papierze. W całym spotkaniu obie ekipy oddały zaledwie siedem celnych strzałów na bramkę. O ile sytuacji podbramkowych brakowało o tyle zespoły należy pochwalić za dobre przygotowanie taktyczne i fizyczne. Jeśli chodzi o tę ostatnią kwestię nie sposób nie wspomnieć, że Wysoka grała bardzo ostro. Do 15 minuty kibice oglądali wyrównaną grę w środku pola, ładne podania, walkę i to wszystko. Strzałów nie było, ponieważ dobre zawody rozgrywały formacje defensywne. Wtedy zdarzyło się coś co na pewno miało bezpośredni wpływ na późniejszą grę Racławii. Po kwadransie gry Dawid Hadaczek został tak szarpnięty przez zawodnika gospodarzy, że obaj upadli na ziemię. Diagnoza była fatalna, złamany obojczyk. Od tej chwili mimo starań obrona gości nie grała już tak dobrze jak wcześniej.
Wydawało się, że po zmianie stron gościom uda się strzelić bramkę. Grali z wiatrem i co najważniejsze w dół, ponieważ absolutnie nie da się powiedzieć o boisku Zrywu tego, że jest równe. Niestety w 53 minucie dał o sobie znać brak w obronie Hadaczka. W zamieszaniu na szesnastce Racławii jeden z zawodników Zrywu dopadł do piłki i nie miał problemów, by z 11 metrów pokonać Roskosza. Racławia natychmiast rzuciła się do odrabiania strat. Minutę później do piłki w polu karnym gospodarzy doszedł Hajduk. Po przyjęciu futbolówki został trącony przez bramkarza, jednak ku zdziwieniu całej ekipy Racławii jak i bramkarza Zrywu sędzia nakazał by grać dalej. Ta sytuacja chyba podłamała gości, którzy mimo ambicji do końca spotkania nie zdołali już zdobyć bramki. Za to Zryw w 71 minucie wykorzystał kontratak i wtedy było po meczu.
W poprzedniej kolejce, rozgrywanej w środku tygodnia, racławicznie rozbili 7:0 Sudety Burgrabice.
Racławia: Roskosz, Hadaczek (15` Laskowski, 65` Bielak), Czerniak, D. Hajduk, Sikora, Scholz, Piekarczyk, Jegerczyk, Hanuszewski, Reiwer, T. Hajduk.
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze