Artykuły
Chata Kmicica na głogóweckiej farze
Autor: HENRYKA MŁYNARSKA.
Większość śląskich miejscowości szczyci się swoją bogatą historią i zabytkami, które wreszcie odzyskują swój dawny blask i cieszą oczy nie tylko mieszkańców, ale przede wszystkim turystów.
Głogówek kojarzony jest z dziejami rodu Oppersdorffów, bogatą historią kolegiaty kościoła pod wezw. św. Bartłomieja, sanktuarium Matki Bożej Loretańskiej i nazwiskami osób, które rozsławiły ten region.
Dziedzictwo rodu Oppersdorffów, pobyt króla Jana Kazimierza i królowej Ludwiki Marii na zamku, a także wielkiego kompozytora Ludwika van Beethovena, to ważne zdarzenia z dziejów miasta. Do kalendarium imprez kulturalnych na stałe wpisano Festiwal Beethovena, ucztę dla melomanów. O tym, że Głogówek przez dwa miesiące był stolicą Rzeczpospolitej i gościł senatorów, ludzi związanych z dworem królewskim, uczy się młodzież w szkołach. Zdarzenia te opisał Henryk Sienkiewicz na kartach "Potopu", są też tematem legend i powieści Józefa Lompy "Zamek w Głogówku".
Jedna z sal regionalnego muzeum poświęcona jest królewskiej parze. Mamy też ulicę, która nosi imię króla Jana Kazimierza, a nauczyciele i gimnazjaliści na patrona szkoły wybrali tę postać historyczną. W 2009 roku podobizna króla zdobić będzie sztandar Publicznego Gimnazjum nr 1 im. Króla Jana Kazimierza.
W październiku ubiegłego roku, w rocznicę poświęcenia kościoła parafialnego, odbyło się uroczyste otwarcie Chaty Kmicica, mieszczącej się na miejscu starej, rozpadającej się stodoły. Nowe pomieszczenie powstało dzięki charytatywnej pomocy parafian i przede wszystkim staraniom księdza proboszcza Ryszarda Kindera.
W tym pięknie odnowionym obiekcie gromadzą się grupy parafialne, tu odbywają się spotkania nie tylko młodych członków scholi, ministrantów, chóru czy lektorów. Chata Kmicica jest odpowiednim miejscem dla wszystkich, którym zależy na tym, by społeczność głogówecka coraz bardziej się integrowała wokół historii i kultury miasteczka.
Fundacja Glogovia pod hasłem "Zamiast płacić fiskusowi, pomagaj Głogówkowi" zachęca mieszkańców do przekazywania 1% podatku przeznaczonego na ratowanie zbytków sakralnych miasta. Cel szlachetny i godny naśladowania. W ten sposób historia łączy się z teraźniejszością, a o przyszłość można być spokojnym. Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze