Artykuły
Głogówek – Oberglogau
Autor: STANISŁAW STADNICKI.
W gminie Głogówek wprowadzone zostaną dwujęzyczne tablice. Tak zadecydowali radni na poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej. Tablice z nazwami miejscowości w języku niemieckim pojawią się w większości miejscowości, w tym w samym Głogówku. W Racławicach Śląskich, Kazimierzu, Szonowie nowych tablic nie będzie.
Jeszcze przed wrześniową sesją rady temat dwujęzycznych tablic wywołał wiele dyskusji. Cała sprawa pojawiła się nagle. Sporo mieszkańców miało pretensje o to, że nie poinformowano ich wcześniej o przeprowadzaniu tak ważnego głosowania. Byli to głównie mieszkańcy miejscowości, gdzie żyją przesiedleńcy z Kresów Wschodnich lub ich potomkowie.
Sesja rozpoczęła się od interpelacji radnego Wdowikowskiego. Prosił on, by odłożyć na jakiś czas głosowanie nad wprowadzeniem dodatkowych nazw. Argumentował to tym, że od chwili pojawienia się pomysłu do momentu głosowania zabrakło czasu na odpowiednie konsultacje z mieszkańcami. Jego wniosek przepadł jednak w głosowaniu.
W dalszej kolejności głos zabrał radny powiatowy Dariusz Kolbek, który tego dnia obecny był na sesji i opuścił ją po tym jak głosowano nad nazwą Racławic Śląskich nie czekając na to, co stanie się w przypadku Głogówka.
Zapytał czy odbyły się konsultacje w tej sprawie, ponieważ większość mieszkańców nie wie, że będzie odbywało się głosowanie i może dojść do niepotrzebnych nieporozumień. Pytał się "kto jest autorem tego dziwnego wniosku?".
W odpowiedzi na to burmistrz Andrzej Kałamarz odpowiedział, iż konsultacje z mieszkańcami gminy, w której mniejszość stanowi co najmniej 20 procent mieszkańców nie są konieczne (w gminie Głogówek wskaźnik ten wynosi 26 procent).
Ustawodawcy tworząc prawo zapomnieli jednak o tych miejscowościach w gminach, gdzie przekroczony jest dwudziestoprocentowy próg , w których nie ma mniejszości narodowych. Można im narzucić dodatkowe nazwy automatycznie i wbrew woli ich mieszkańców.
W związku z tym radna Maria Stadnicka z Racławic Śląskich zapytała, czy konieczne jest głosowanie nad wprowadzeniem dodatkowych nazw w miejscowościach, gdzie nie ma mniejszości. Odpowiedź na to została udzielona dopiero na koniec sesji, po głosowaniu.
Wniosek o prowadzenie dodatkowych nazw złożył Leo Konczalla w imieniu Mniejszości Niemieckiej. W czasie sesji Konczalla wyjaśniał, dlaczego tak postąpiono:
- Pokażemy się na świat, na Europę. Z zewnątrz będziemy lepiej postrzegani. Będzie się nas pozytywne, a nie negatywnie odbierać - przekonywał radny. - Dla nas, mieszkańców tablice są niepotrzebne, niech widzą to na zewnątrz, to nas powinno połączyć.
Przed rozpoczęciem głosowania nad wprowadzeniem podwójnego nazewnictwa głos zabrała przewodnicząca rady Krystyna Mulka. Powiedziała, że nie było żadnego problemu z ustaleniem nazw w języku niemieckim. Poinformowała, że 11 września odbyło się spotkanie radnych z mieszkańcami Głogówka, na którym zjawiło się około 13 osób z czego większość była przeciwko nowym nazwom. Uznano to jako niewystarczające kworum do podjęcia konkretnych decyzji.
Samo głosowanie przebiegało w spokojnej atmosferze. Ustalono, że przed głosowaniem każdej proponowanej nazwy radny reprezentujący daną miejscowość lub okręg wyborczy wypowie się o tym, co według niego sądzą na ten temat mieszkańcy. Sprzeciwił się temu tylko radny Wdowikowski. Nadal twierdził, że nie było czasu, by wszystkich poinformować i nie zna do końca zdania wszystkich miejscowości, które reprezentuje. Jako jedyny radny głosował przeciw każdej proponowanej nazwie.
Głosowanie odbywało się w następujący sposób. Tam, gdzie mieszkańcy danej miejscowości byli za wprowadzeniem podwójnej nazwy - według informacji przekazywanych przez radnych - Mniejszość Niemiecka głosowała "za", a radni z "polskich" miejscowości wstrzymywali się od głosu lub byli przeciw. W przypadku miejscowości, gdzie ogromną większość stanowią przesiedleńcy ze wschodu: Racławic Śląskich, Szonowa, Kazimierza przeciw głosowali radni reprezentujący te miejscowości, a radni Mniejszości Niemieckiej wstrzymywali się od głosu. W ten sposób osiągnięto polityczny kompromis.
Problem jednak pojawił się w przypadku ustalania dodatkowej nazwy dla Głogówka. Radna Mulka i radny Wawer powiedzieli, iż zdają sobie sprawę z tego, że w mieście znajdują się zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy wprowadzenia nazw w związku z tym wstrzymają się od głosu by nie skrzywdzić jednej ze stron. Radna Adamiszyn była przeciwna wraz z radnymi z Racławic Śląskich oraz Szonowa. Pozostałe osoby, w tym w większości radni z wiosek okalających Głogówek byli za i ustalono, że miasto gminne otrzyma drugą nazwę Oberglogau.
Miejscowości, które otrzymały podwójne nazewnictwo to: Biedrzychowice (Friedersdorf), Błażejowice (Blaschewitz), But (Neuvorwerk), Chudoba (Schekei), Dzierżysławice (Dirschelwitz), Głogówek (Oberglogau), Głogowiec (Glöglichen), Golczowice (Golschowitz), Kierpień (Kerpen), Leśnik (Lesching), Mionów (Polnisch Müllmen), Mochów (Mochau), Mucków (Mutzkau), Malkowice (Malkowitz), Nowe Kotkowice (Neu Kuttendorf), Rzepce (Repsch), Stare Kotkowice (Alt Kuttendorf), Sysłów (Syßlau), Twardawa (Twardawa), Wierzch (Deutsch Müllmen), Wróblin (Fröbel), Zawada (Zowade), Zwiastowice (Schwesterwitz).
Miejscowości, w których nie umieści się tablic z podwójnymi nazwami to: Anachów, Cieszniów, Góreczno, Kazimierz, Racławice Śląskie, Szonów, Tomice.Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze