Artykuły
Druga wygrana
Autor: STANISŁAW STADNICKI.
Piłka nożna - klasa okręgowa
Racławice Śląskie - Polonia Głubczyce 2:0 (1:0)
W Racławicach mecze z Polonią podobnie, jak mecze z Pogonią traktowane są jako derby. W tych rozegranych w sobotę nie brakowało emocji do ostatniego gwizdka arbitra.
Początek spotkania należał do gości z Głubczyc. Już w 5 minucie byli oni bardzo bliscy zdobycia bramki. Zwycięsko z sytuacji sam na sam wyszedł Rozkosz fenomenalną paradą ratując Racławię od utraty bramki.
Gospodarze zaatakowali dopiero w 20 minucie. Ładnym rajdem popisał się Bielak. Piłkę po jego strzale z 20 metra bramkarz polonistów wybił na rzut rożny. Chwilę później futbolówka została wrzucona w pola karne. Najwyżej wyskoczył Jegierczyk i uderzeniem głową skierował piłkę do siatki.
Bramka zmobilizowała miejscowych do lepszej gry. Kilkukrotnie byli oni bliscy szczęścia. W 37 minucie po rajdzie lewą stroną Piekarczyk został sfaulowany przez bramkarza mając przed sobą odsłoniętą bramkę. Sędzia w tej sytuacji nie dopatrzył się jednak faulu i to piłkarz Racławii został ukarany żółtą kartką za próbę wymuszenia rzutu karnego.
Drugą odsłonę lepiej rozpoczęli przyjezdni uzyskując wyraźną przewagę. W 54 minucie udało się im odrobić straty. Zaspali obrońcy Racławii, którzy dopuścili, by jeden z zawodników bezkarnie wszedł w pole karne, podał do niepilnowanego kolegi, by ten tylko dopełnił formalności pakując piłkę do pustej bramki.
W 65 minucie na boisku zapanowała euforia, ponieważ Racławia zdobyła bramkę, którą kibice określili mianem bramki sezonu. Świetnie w tym meczu spisujący się Czerniak dośrodkował z prawego narożnika boiska. W pole karne efektownie wszedł Reiwer. Uderzył głową najsilniej jak tylko potrafił tak, że piłka wpadła do siatki zrywając pajęczynę łączącą prawe spojenie słupka z poprzeczką.
Pod koniec spotkania Polonia miała dwie wyborne sytuacje do zdobycia bramki. W 87 minucie po strzale głową z 16 metra piłka o włos minęła słupek bramki. W 88 minucie w sobie tylko znany sposób strzał nie do obrony z pola bramkowego wyłapał Rozkosz ratując Racławii wygraną.
Ostatecznie ten bardzo ciekawy, emocjonujący mecz zakończył się zwycięstwem piłkarzy z Racławic.
Racławia: Rozkosz, Laskowski, Czerniak, Hadaczek, Sikora, Jegierczyk, D. Hajduk, Surma (`64 T. Hajduk), Scholz, Bielak (`71 Hanuszewski), Piekarczyk (`60 Reiwer). Trener: Dagobert Kroll
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze