Artykuły
Do trzech razy sztuka?
Autor: STANISŁAW STADNICKI.
Takie pytanie zadają sobie kibice Racławii. Nie brakuje opinii, że w swoim trzecim kolejnym sezonie w lidze okręgowej Racławia będzie jednym z kandydatów do awansu.
Z roku na rok piłkarski klub z Racławic notuje coraz to lepsze wyniki. Cztery lata temu Racławia była jeszcze w B-klasie. Później awansowała do A-klasy i następnie od razu do ligi okręgowej, w której najpierw wywalczyła utrzymanie, a w ostatnim sezonie wysokie piąte miejsce. Przez cały ten czas trzon racławickiego zespołu pozostaje niezmieniony, dlatego miejscowi kibice wierzą, że w tym sezonie ich ukochany klub stać będzie na to, by włączyć się do walki o awans.
Poziom ligi okręgowej w rozpoczętych właśnie rozgrywkach jest najsłabszy od kilkunastu lat. Stało się tak, ponieważ po reorganizacji rozgrywek drużyny z 6 klasy rozgrywkowej (okręgówki), które zajęły 5 lub gorsze miejsce zostały de facto przesunięte do 7 klasy rozgrywkowej, a tylko nazwa ligi pozostała ta sama. Wszystko dlatego, że zamiast II ligi jest I, a zamiast ligi wojewódzkiej jest teraz jedna liga, w której grają jednocześnie najlepsze drużyny Opolszczyzny i województwa śląskiego. IV liga grupuje najlepsze ekipy dwóch grup ligi okręgowej i te, które nie awansowały do międzywojewódzkich rozgrywek. W ten sposób Racławii, jak i Pogoni przyjdzie zmierzyć się z dwukrotnie większą niż zwykle liczbą drużyn debiutujących w lidze okręgowej. Na dobrą sprawęmożna zaryzykować stwierdzenie, że obie nasze ekipy spadły z 6 do 7 ligi.
Nie trudno zgadnąć, że w nadchodzącym sezonie wiele drużyn w tym Racławia będzie chciało skorzystać na reorganizacji rozgrywek i awansować właśnie teraz, gdy w lidze okręgowej znalazło się wielu beniaminków. Choć z drugiej strony może być tak samo jak w zakończonym niedawno sezonie, w którym świetnie zagrały drużyny z Obrowca i Grodkowa, debiutujące w lidze.
Oficjalnie ze składu Racławii nie ubył żaden gracz, ale niepewne są występy Marka Sikory, który rozpoczyna studia. Pojawił się nowy zawodnik. Jest nim Grzegorz Piekarczyk sprowadzony z Moszczanki. Będzie silną konkurencją dla piłkarzy występujących w ataku. Mówi się również, że w Racławii zagra Piotr Bambrowicz znany z dobrej gry na IV- ligowych boiskach. Na ławce trenerskiej ponownie zobaczymy Dagoberta Krolla.
W poprzednich sezonach młody wiek graczy z Racławic był piętą achillesową zespołu. W ciągu kilku lat zawodnicy nabrali doświadczenia i tworzą bardzo zgrany zespół.
Wartość drużyny zostanie sprawdzona już na początku rozgrywek. Racławię czekają kolejno pojedynki z Krapkowicami, Prudnikiem, Głubczycami, Walcami, Reńską Wsią i Rusocinem. Za to koniec sezonu to cała seria pojedynków z nowymi drużynami.
Zawodnicy nie mieli wakacji. Rozegrali w ostatnim czasie 3 mecze sparingowe. Na początku ulegli zespołowi Obrowca, następnie zremisowali z Walcami, by na koniec aż 7:0 pokonać zespół z Kietrza.
Przygotowania do nowego sezonu trwały także na boisku w Racławicach. Zarząd klubu otrzymał 200 plastikowych krzesełek. Jeśli prace montażowe pójdą szybko to w nagrodę zespół dostanie specjalne piłkochwyty do montażu za bramkami.Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze