Artykuły
Sparta na finale wojewódzkim
Autor: MARIUSZ PÓŁCHŁOPEK.
Na stadionie Czarnych w Otmuchowie odbył się wojewódzki półfinał trampkarzy, w którym podokręg prudnicki reprezentowała Sparta Prudnik.
Niestety pomimo bardzo dobrej postawy naszych podopiecznych, którzy nie odnotowali żadnej porażki, stracili tylko jedną bramkę w 5 meczach i to po trafieniu samobójczym, nie udało się awansować do finału. W zawodach rozgrywanych systemem turniejowym zmierzyło się, grając każdy z każdym, 6 zespołów - reprezentantów podokręgów piłki nożnej, tj. opolskiego, nyskiego, kędzierzyńsko-kozielskiego, głubczyckiego, strzeleckiego i prudnickiego.
W pierwszym meczu Sparta zmierzyła się z Rodłem Opole. Mecz zakończył się sprawiedliwym remisem, który nie przekreślał dalszych szans na końcową wygraną obydwu drużyn. Podczas spotkania widać było wzajemny respekt obydwu rywali, którzy przede wszystkim nie chcieli rozpocząć turnieju od porażki. W kolejnym meczu prudniczanie rozbili 3:0 Włókniarza Kietrz, reprezentanta Głubczyc. Był to typowy pojedynek do jednej bramki, a rozmiary wygranej mogły być nawet nieco wyższe. Trzeci mecz mistrzowie Prudnika rozegrali z Polonią Nysa, remisując 1:1 i był to oceniając bardzo obiektywnie, szczęśliwy remis dla nysan.
Prowadzenie po przepięknym uderzeniu spoza pola karnego Sebastiana Błaszczyszyna uzyskała Sparta. Po strzelonej bramce wydawało się, że zwycięzca może być tylko jeden, gdyż nasza drużyna zupełnie przejęła inicjatywę na boisku, stale zagrażając bramce Polonii. Niestety jedna z nielicznych kontr Polonii, najpierw przy niezdecydowaniu naszego bramkarza, a następnie po niefortunnym wybiciu obrońcy, zakończyła się bramką wyrównującą. Strzelając gola nysanie bardziej uwierzyli w swoje umiejętności, ale nie byli w stanie zdobyć zwycięskiej bramki, zwłaszcza że prudnicka obrona i bramkarz spisywali się już bez zarzutu.
Warto podkreślić, że ewentualne zwycięstwo nad Polonią dawało nam bardzo komfortową sytuację przed dwoma ostatnimi kolejkami, gdyż pomiędzy Polonią a Rodłem padł korzystny dla nas remis 0:0. W turnieju liczyły się tak naprawdę tylko trzy zespoły, Rodło, Sparta i Polonia, które do ostatniego meczu toczyły ze sobą korespondencyjny pojedynek. W czwartym meczu Sparta po golach Szotka i Cajznera pewnie pokonała 2:0 drużynę z Koźla. Rodło i Polonia także pewnie wygrały swoje mecze, chociaż do Polonii znowu uśmiechnęło się szczęście, gdyż dwie bramki w wygranym dla nich 3:0 meczu ze Strzelcami, strzelili po uderzeniach samobójczych przeciwnika.
Przed ostatnią kolejką sytuacja w tabeli wyglądała następująco: Rodło z uwagi na bezbramkowe remisy ze Spartą i z Polonią, było mówiąc kolokwialnie poza grą, a liczyły się tylko zespoły z Prudnika i z Nysy. Nasz zespół do awansu potrzebował wygranej w rozmiarze nie mniejszym niż Nysa. Niestety w ostatnim meczu ze Strzelcami zabrakło przysłowiowej odrobiny szczęścia. Pomimo wielu sytuacji nie udało się pokonać strzeleckiego golkipera i mecz zakończył się bardzo pechowym dla nas remisem 0:0. Przegrany remis ze Strzelcami pozwolił ekipie z Opola znowu wrócić do gry. Najpierw Polonia Nysa pokonała 2:0 Włókniarza Kietrz i wiadomym stało się, że Rodło potrzebuje do awansu minimalnej wygranej z Koźlem. Wydawało się, że opolanie bez problemu poradzą sobie z teoretycznie słabszym rywalem, rzeczywistość na boisku była zupełnie inna. Z optycznej przewagi Rodła niewiele wynikało, a kozielska defensywa spisywała się zupełnie dobrze. Zwycięstwo i awans tym samym do finału, Rodło zapewniło sobie z rzutu rożnego, dosłownie kilka sekund przed końcowym gwizdkiem sędziego. W ostatniej zwycięskiej akcji udział wziął nawet bramkarz Rodła, zapędzając się na pole karne rywala.
Podsumowując występ Sparty w Otmuchowie należy obiektywnie stwierdzić, że drużyna wypadła w nim przynajmniej na miarę oczekiwań. Budujący jest fakt, że nie przegraliśmy tam żadnego meczu, a w konfrontacji z faworytem z Nysy to my dyktowaliśmy warunki gry. Postawa chłopców, którzy w przeważającej większości będą mogli walczyć o mistrzostwo województwa trampkarzy w przyszłym sezonie, daje wiele powodów do optymizmu. Niemniej jednak budowana do walki o mistrzostwo województwa w przyszłym sezonie drużyna, już w tym roku mogła sprawić miłą niespodziankę. Zabrakło po prostu szczęścia, miejmy nadzieję że dopisze nam za rok.
Na pocieszenie dodamy, że zwycięzca naszego półfinału Rodło Opole, pokonał w finale wojewódzkim Pomologię Prószków. Przypomnijmy, że gdyby nie pechowy remis Sparty ze Strzelcami, Rodło w ogóle nie znalazłoby się w tym finale. Taki jest jednak sport, piękny ale i nieprzewidywalny.
Końcowa klasyfikacja turnieju półfinałowego:
1. Rodło Opole 5 11 7:0
2. Polonia Nysa 5 11 7:1
3. Sparta Prudnik 5 9 6:1
4. Stare Koźle 5 4 3:6
5. Strzelce Opolskie 5 3 1:5
6. Włókniarz Kietrz 5 1 1:12
Sparta: Sosnowski Przemek (br), Kryś Łukasz (br), Serafin Kacper, Ciesielka Szymon, Szczepaniak Łukasz, Zalewski Patryk, Dziwisz Mateusz, Rychlikowski Mateusz, Cajzner Dawid, Półchlopek Maciej (k), Szotek Michał, Wolny Patryk, Dąbrowski Łukasz, Błaszczyszyn Sebastian, Ryguc Kamil.Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze