Artykuły
Polsko-ukraińska wymiana młodzieży
Autor: MAGDALENA KRASOWSKA.
W maju bieżącego roku w Publicznym Gimnazjum nr 1 w Prudniku zacieśniły się stosunki międzynarodowe, a konkretnie polsko-ukraińskie. Młodzież z naszego gimnazjum i ze szkoły podstawowej nr 3 w Nadwórnej wzięła udział w realizacji projektu "Demokracja i integracja bez granic". W dniach 13-19 maja grupa ukraińskiej młodzieży przyjechała do Pokrzywnej, a konkretnie do ośrodka "Mieszko", gdzie zrealizowana została pierwsza część projektu pt.: "Demokracja bez granic". Natomiast grupa naszych uczniów odwiedzała wschodnich sąsiadów dniach 29 maja - 5 czerwca. Na terytorium Nadwórnej realizowano część drugą projektu pt.: "Integracja bez granic". Głównym celem tego przedsięwzięcia było zaprzyjaźnienie się młodzieży z obu szkół. Nikt nie ma wątpliwości, że cel został w pełni zrealizowany. Widać było ogromne zaangażowanie uczniów w to, co robili. Nawzajem dowiadywali się o zaletach i wadach obu krajów, o funkcjonowaniu gospodarki i oświaty, czy o tym jak ludzie przyczyniają się do rozwoju swoich państw. Wszystkie wnioski, które wynikły z pracy w komisjach zapisano w zeszytach, które zostaną wysłane do Narodowego Centrum Kultury w Warszawie, z którego pozyskaliśmy fundusze na realizację projektu. Po powrocie z Ukrainy wrażenia młodzieży były niesamowite. Wszystkich zachwyciły głównie góry, piękne krajobrazy i niezwykła gościnność tamtejszych ludzi. Nad grupą młodzieży z gimnazjum w czasie pobytu w Nadwórnej czuwały: Wanda Jakimko, Ewelina Langfort i Alicja Główka, natomiast w Polsce pomagał jeszcze Jarosław Wołoszyn, który wraz z Wandą Jakimko jest twórcą całego projektu. Po tych projektach wiemy jedno: warto mieć przyjaciół w każdym zakątku świata, nie jest barierą język, religia czy inna kultura, bo przyjaźń, która połączyła oba narody w jedną całość jest tego najlepszym przykładem i zwalczy wszystko.
Autorka jest uczennicą PG nr 1 w Prudniku i uczestnikiem wyjazdu
PS.
Szczęście w nieszczęściu. Jeden z polskich uczestników w czasie realizacji projektu, będąc na Ukrainie miał atak wyrostka. Romek trafił do Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego, gdzie zajęli się nim najlepsi chirurdzy z Iwanofrankijska Krasiwski i Koturbaż. Uczestnicy wyjazdu dziękują za opiekę nad swoim kolegą.Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Współpraca międzynarodowa
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze