Artykuły
Racławia wreszcie wygrywa
Autor: STANISŁAW STADNICKI.
Racławice Śląskie - Grądy - Goświnowice 2:1 (1:1)
Po serii porażek zespół z Racławic zdobył komplet punktów stając się katem ekipy z Goświnowic, która po przegranej z Racławią spada do A-klasy.
Spotkanie rozpoczęło się z kilkudziesięciominutowym opóźnieniem. Nad Racławicami przetoczyła się burza i należało ponownie usypać linie.
Początek meczu należał do gospodarzy. W 5 minucie składną akcję całego zespołu wykończył Dariusz Hajduk pakując piłkę do siatki strzałem z bliskiej odległości.
Goście w 10 minucie odrobili starty. Piłka została mocno wrzucona w pole karne, gdzie jeden z napastników dostawił efektownie nogę uderzając celnie do bramki.
Do końca pierwszej części gry bramki już nie padły, ale obie ekipy pokazywały bardzo ładną dla oka grę. Goście za wszelką cenę walczyli o utrzymanie, a gospodarze występujący w zmienionym składzie popisywali się szybkimi kontratakami. W środku królował Scholz efektownie rozgrywając piłkę. Z przodu wiele razy pokazał się Tomasz Hajduk, który wreszcie zagrał od pierwszej minuty. Cofnięty został Jegierczyk. Wraz z Laskowskim i Hadaczkiem byli nie do przejścia.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków Racławii. W 58 minucie zza pola karnego uderzył Scholz, ale piłka o centymetry przeszła obok słupka bramki.
W 65 minucie z lewej strony znalazł się Jegierczyk. Z trudnej pozycji uderzył w długi róg, jednak bramkarz gości był na posterunku.
Zwycięska bramka dla Racławii padła w 68 minucie. W szesnastce znalazł się Tomasz Hajduk. Próbował uderzyć na bramkę strzałem z półobrotu. Jego strzał został przechwycony przez obrońcę, który myląc swojego bramkarza zamiast wybić piłkę w przód skierował ją do tyłu. Ten błąd wykorzystał Leśny wbiegając w pole bramkowe i pakując piłkę do odsłoniętej siatki z odległości 3 metrów.
W 89 minucie wprowadzony wcześniej na boisko Maciaszczyk popisał się udanym dryblingiem z lewej strony boiska mijając kilku obrońców. W rogu pola karnego przełożył piłkę na lewą nogę i uderzył tuż nad spojeniem słupka z poprzeczką.
W 94 minucie w sytuacji sam na sam znalazł się Reiwer. Bez problemów wyminął bramkarza. Miał przed sobą odsłoniętą bramkę jednak naciskany przez obrońcę nie trafił do siatki. Tym samym spotkanie zakończyło zwycięstwem Racławii 2:1.
Racławia: Roskosz, Laskowski, Hadaczek, Jegierczyk, Sikora, Hanuszewski, Leśny, Scholz, D. Hajduk, Reiwer, T. Hajduk (82 Maciaszczyk). Trener: Dagobert Kroll.
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze