Artykuły
Miłe złego początki
Autor: MIECZYSŁAW MATCZAK.
Piłka nożna - klasa okręgowa
Pogoń Prudnik - Polonia Głubczyce 1:2 (1:1)
Po słabej grze Pogoń przegrała z mającą podobne problemy Polonią i coraz bardziej zagrożona jest spadkiem do klasy A.
Przed meczem, który rozpoczął się z kilkunastominutowym opóźnieniem, panowała nerwowa atmosfera, bo na stadionie Pogoni nie pojawili się sędziowie a w zastępstwie zawody prowadził J. Kumka z Prudnika.
Początek meczu był bardzo udany w wykonaniu naszych piłkarzy. Już w 6. min prudniczanie po pięknej zespołowej akcji zdobyli prowadzenie 1:0. Muzyka długim podaniem uruchomił Bedryja, ten dograł do Rudzkiego, a zakończył całą akcję precyzyjnym strzałem Maciuch. W 17. min było jednak już 1:1 po szkolnym błędzie obrońców i nieporozumieniu z bramkarzem. Po udanym początku z upływem czasu Pogoń spisywała się coraz gorzej i to goście byli bliżsi zdobycia kolejnych bramek. W 31. min po niezwykle silnym uderzeniu napastnika Polonii z 14 m piłka minimalnie minęła poprzeczkę.
Dwie min później Schneider wygrał pojedynek sam na sam z napastnikiem a dobitkę zablokowali obrońcy. W 37. min piłka po strzale Rudzkiego poszybowała tuż nad poprzeczką. Minutę później Schneider popisuje się udaną interwencją po rzucie wolnym z 20 m. W 39. min po dośrodkowaniu Pietruszki Rudzki zbyt lekko główkował, aby zaskoczyć bramkarza gości, a chwilę później ładnym uderzeniem z 16 m popisał się Szumlicz. W ostatniej min pierwszej połowy Polonia mogła uzyskać prowadzenie, ale piłkę zmierzającą do pustej bramki z linii wybił Jaszczułt.
W drugiej połowie piłkarze nasi spisywali się poniżej oczekiwań i możliwości. Od 75. min goście grali w osłabieniu po czerwonej kartce za niesportowe zachowanie w stosunku do sędziego, co nie przeszkodziło im w zdobyciu bramki i końcowym sukcesie. Polonia walczyła z większą ambicją, szybciej poruszała się po boisku, mądrzej budowała akcje ofensywne i tworzyła bardziej rozumiejący się zespół.
W 56. min po dośrodkowaniu i główce napastnika Polonii Schneider instynktownie wybił piłkę nogą na róg. W 59. min po kolejnym dośrodkowaniu i strzale z woleja napastnika gości piłka o centymetry minęła poprzeczkę. W 71. min ładnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Maciuch, ale piłka też minęła poprzeczkę. W ostatnich 15 min Pogoń grała z przewagą jednego zawodnika , ale to goście po końcowym gwizdku sędziego mieli powody do zadowolenia. Tuż przed zakończeniem gry po szybkiej kontrze zdobyli niespodziewanie zwycięską bramkę i komplet punktów.
Sytuacja Pogoni w tabeli staje się coraz bardziej niepokojąca. Niepokojąca jest również postawa niektórych piłkarzy i ich zaangażowanie w czasie meczu.
Pogoń traci punkty nawet ze słabymi przeciwnikami i coraz bardziej umacnia swoją pozycję wśród zespołów zagrożonych spadkiem do klasy A.
Zaniedbania szkoleniowe w przeszłości we wszystkich grupach wiekowych są dzisiaj bardzo widoczne i mają wpływ na dzisiejsze wyniki seniorów.
Warto zastanowić się nad tym problemem, kiedy nie jest jeszcze za późno.
Pogoń: Schneider N. Muzyka, Jaszczułt, Wesołowski, Bedryj W. Szumlicz ( 52’ Galas), Jazowiecki, Pietruszka, Maciuch, Jakwert, Rudzki. Trener: Dariusz TrojakPowrót do wyboru artykułu +
Komentarze