Artykuły
Fortuna dicitur calca
Autor: JANUSZ WISZNIEWSKI.
Wprawdzie nazwę głogówecki klub zawdzięcza wizycie Fortuny Düsseldorf (wtedy RFN) w Polsce, ale to łacińskie przysłowie (Fortuna kołem się toczy) w pełni oddaje sportową historię klubu.
Były czasy upadków i wzlotów. Te pierwsze wiązały się (przeważnie) z falami wyjazdów do Niemiec czołowych zawodników klubu, te drugie ze staraniami działaczy i młodych piłkarzy. Byliśmy już w klasie B, ale też "pukaliśmy" do trzecioligowych drzwi (mecze ze Szczakowianką).
Jesienią seniorzy Fortuny grali w rozgrywkach klasy B i zdobywając 12 punktów zajmują 10 miejsce na 12 uczestniczących, w lidze juniorów młodszych Fortuna zajmuje 8 miejsce (na 12 uczestników), w lidze trampkarzy - 4 miejsce (na 11 uczestników), w lidze juniorów klub nie wystawił zespołu.
Dla ilustracji warto powiedzieć, że w rozgrywkach klasy okręgowej LZS Racławia Racławice Śl. zajmuje 10 miejsce, w klasie B wyprzedzają nas: Partyzant Kazimierz (1 miejsce), LZS Zawada (2 miejsce) i LZS Rzepcze (7 miejsce). W grupach młodszych nie jest lepiej - w trampkarzach wyprzedza nas LZS Biedrzychowice.
Kibice, którzy wiernie trwają przy swoim klubie już 50 lat, pytają, czy to już jest to dno, od którego można się odbić i rozpocząć marsz w górę? Zawirowania wokół klubu trwają już od jakiegoś czasu i chyba nadeszła chwila by zacząć działać.
W sierpniu ub.r. zrezygnował ze swojej funkcji prezes Fortuny Eugeniusz Mikołajek i sekretarz klubu Kazimierz Albert, co zdaniem niektórych działaczy niekorzystnie odbiło się na wynikach sportowych. W połowie stycznia br. postanowili przejść do konkretnych działań. Domagają się zwołania Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Członków KS Fortuna Głogówek i tam chcą podjąć decyzje, które uzdrowią głogówecką piłkę nożną. Zgromadzenie odbyć się ma pod koniec lutego lub na początku marca. Z uwagą śledzić będziemy próby sanacji. Miejmy nadzieję, że przyniosą spodziewany skutek!Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze