Artykuły
Wspólnie ku reaktywacji linii kolejowej z Racławic do Głubczyc
Autor: STANISŁAW STADNICKI.
“Zrobimy wszystko, by na linię kolejową Racławice Śląskie-Głubczyce wróciły pociągi" - to jednogłośna deklaracja złożona przez uczestników spotkania w Racławicach Śląskich. Działania zmierzające do reaktywacji przewozów pasażerskich linii kolejowej łączącej powiat głubczycki z resztą województwa opolskiego ruszają pełną parą.
Na spotkaniu obecni byli: Radosław Roszkowski (starosta prudnicki), Jan Krówka (burmistrz Głubczyc), Piotr Dancewicz (sekretarz Stowarzyszenia Rozwoju Dorzecza Osobłogi i naczelnik Wydziału Programów Rozwojowych Starostwa Powiatowego w Prudniku), Henryk Remisz (producent drezyn kolejowych i członek Opolskiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei), Kazimierz Bodaszewski (radny powiatu prudnickiego), Krystyna Ruzik, Józef Raczkowski, Fryderyk Strzeduła (Grupa Odnowy Wsi w Racławicach Śląskich), Maria Stadnicka i Ewa Poręba (radne gminy Głogówek), Stanisław Stadnicki (redaktor portalu raclawice.net, inicjator spotkania, znawca rynku kolejowego).
Spotkanie rozpoczęła bogata prezentacja historii kolejnictwa w Racławicach Śląskich przygotowana i zaprezentowana przez Stanisława Stadnickiego. W prezentacji zawarto wiele informacji dotyczących zawieszenia ruchu pasażerskiego na linii kolejowej do Głubczyc w kwietniu 2000 roku. Przedstawiono także optymalną strategię działań zmierzających do reaktywacji przewozów osobowych na tej linii. W dalszej kolejności zaprezentowano przygotowany na tę okazję film DVD, promujący historię kolejnictwa w Racławicach Śląskich, unikalnie położoną linię kolejową z Racławic Śląskich do Głubczyc oraz zyskujące ostatnio coraz większą popularność przejazdy drezyn ręcznych. Film społecznie nagrał i profesjonalnie przygotował do prezentacji Paweł Bochenek z Prudnika. Prezentacje miały na celu udowodnić dwie rzeczy. Po pierwsze fakt, że w Racławicach zachowało się wiele obiektów związanych z historią kolei, które mogą być elementem promocji tej miejscowości, a po drugie, że linia kolejowa łącząca miejscowość z Głubczycami jest przejezdna i zachowała się w całkiem niezłym stanie.
Maria Stadnicka odczytała uczestnikom spotkania apel otrzymany od Roberta Wyszyńskiego oraz Anny Ostrowskiej z Obywatelskiego Komitetu Obrony Kolei na Opolszczyźnie. Apel zawierał słowa poparcia związanego z koniecznością reaktywacji tej linii oraz sugestie działań, jakie mają zostać podjęte w pierwszej kolejności. Uczestnicy dowiedzieli się, jakie czynności należy przedsięwziąć, by udało się przywrócić przewozy kolejowe do czasu zakupu przez Urząd Marszałkowski nowych szynobusów. Przekazano uczestnikom szczegółowe informatory prezentujące, jak krok po kroku reaktywowano linię kolejową Opole-Kluczbork, na której przewozy pasażerskie zawieszono dokładnie tego samego dnia, co na linii kolejowej do Głubczyc. Reaktywacja linii z Kluczborka do Opola traktowana jest jako wzór dla działań, ponieważ podróżuje tamtędy najwięcej osób w Polsce spośród wszystkich linii, na których wznowiono przewozy pasażerskie.
O tym, jak ważna jest to dla wszystkich sprawa niech świadczy fakt, że dyskusja trwała ponad 4 godziny. Postanowiono wyjść z własną inicjatywą. Jeszcze w lutym delegacja z Racławic Śląskich będzie starała się zorganizować spotkanie z władzami kolejowymi. Jak wszyscy pamiętamy, w 2004 roku nadeszła ze strony kolei informacja o planowanej rozbiórce torów. Dziś linia Racławice Śląskie-Głubczyce jest nie tylko przejezdna (w styczniu kursowała tamtędy drezyna w odstępie dwudniowym), ale dzięki zaangażowaniu społeczeństwa uchroniła się od rozkradania jej elementów. Co więcej, w okolicy Głubczyc naprawiono most w sąsiedztwie lasu "Marysieńka". Mieszkańcy chcą dowiedzieć się, jakie plany związane z linią kolejową mają władze kolejowe. Wcześniejsza groźba rozbiórki jest niezrozumiała, zważywszy na fakt przeprowadzonych licznych napraw i utrzymania przejezdności. Po spotkaniu z władzami kolejowymi ustalony zostanie dalszy tok działań.
Pewnym jest fakt, że do grudnia 2010 roku linia kolejowa z Racławic Śląskich do Głubczyc musi odżyć. Jest na to kilka pomysłów. Po pierwsze, w zamian za oczyszczenie linii (wycięcie krzewów, odchwaszczenie) oraz jej utrzymanie (okresowe wycinanie zarośli, porządki), których ze strony kolei nie było od 8 lat, uczestnicy spotkania - poprzez Stowarzyszenie Miłośników Kolei - chcą uzyskać pozwolenie na organizację kilku przejazdów drezynami ręcznymi. Burmistrz Jan Krówka zapewnił, że w gminie Głubczyce znajdą się pieniądze oraz chętni do pomocy przy oczyszczeniu linii. Henryk Remisz - producent drezyn ręcznych - potwierdził gotowość do współpracy oraz podzielił się bogatym doświadczeniem w organizowaniu imprez "z drezynami w tle". Warto dodać, że Henryk Remisz skonstruował drezynę wyposażoną w specjalne kosisko, które bardzo szybko czyści teren w około torowiska. Takie urządzenie ułatwiłoby i przyspieszyłoby prace.
To nie wszystkie propozycje. Po tym, jak linia zostanie oczyszczona będą czynione starania, by z okazji otwarcia ratusza miejskiego w Głubczycach (koniec czerwca bieżącego roku) do Głubczyc z Racławic przyjechał szynobus. Do tego czasu linia ma być oczyszczona. Aby przejazd szynobusu był możliwy, konieczna będzie wymiana jedynie kilkudziesięciu podkładów na krótkim odcinku między dworcem w Racławicach, a wyjazdem z tej miejscowości. Tam znajdują się najstarsze podkłady. Pozostała część torowiska posiada solidne podkłady betonowe, zatem organizacja tego typu przejazdu jest realna.
Pojawił się pomysł organizacji dużej imprezy kolejowej w Racławicach Śląskich, dokładnie na stronie południowej dworca, na której nie jest prowadzony ani kolejowy ruch towarowy, ani osobowy. Padła propozycja sprowadzenia na tę okazję pociągu retro, wyścigów drezyn ręcznych po kilku torach jednocześnie, przejazdu drezynami ręcznymi po jednej z największych skarp kolejowych w Polsce na długości około 2km, konkursu zapowiadania przez megafon itd. Możliwości promowania historii kolei w Racławicach Śląskich są niemal nieograniczone. Najlepszym dowodem na to, że w Racławicach Śląskich może być zorganizowana taka impreza niech będzie fakt, że podobne przedsięwzięcie zorganizowano w grudniu 2006 roku w Głuchołazach. W miejscu, w którym nieustannie prowadzony jest kolejowy ruch osobowy i towarowy!
Wszystkie wspominane przedsięwzięcia będą miały na celu promocję kolejnictwa w Racławicach Śląskich oraz Głubczycach. Drugim torem działania będzie wysyłanie pism i apeli do władz kolejowych oraz wojewódzkich, jak i osobiste kontakty władz, by wspólnie reaktywować przewozy pasażerskie od grudnia 2010 roku. Tutaj, jak już wiadomo powiat prudnicki będzie ściśle współpracował ze stroną głubczycką, co potwierdzili - starosta prudnicki oraz burmistrz Głubczyc. Obie strony będą popierały każdą inicjatywę przyczyniającą się do wypromowania linii kolejowej oraz przywrócenia na niej przewozów pasażerskich. Warto dodać, że powiat głubczycki to jedyny powiat województwa opolskiego pozbawiony dostępu do kolei.
Ważnym argumentem potwierdzającym realność przywrócenia ruchu pasażerskiego na linii kolejowej do Głubczyc jest fakt, że do roku 2010 zostanie na potrzeby województwa zakupionych 5 nowych szynbusów. Na linii kolejowej Nysa-Opole skład tradycyjny (lokomotywa plus wagony) zostanie zastąpiony szynobusami. Uzyskane w ten sposób ogromne oszczędności powinny być wykorzystane na dofinansowanie ruchu kolejowego na pozostałych liniach kolejowych, w tym na linii Racławice Śląskie-Głubczczyce oraz m.in. na linii Nysa-Brzeg. Nie bez znaczenia jest fakt, że linia ta przebiega tylko przez dwie gminy: gminę Głogówek (powiat prudnicki, w której znajduje się tylko 1,5 km torów) oraz gminę Głubczyce (14 km torów). Wszystko wskazuje na to, że tutaj szybciej będą przebiegać prace oczyszczania torowiska niżeli w przypadku linii Opole-Kluczbork, gdzie nie wszystkie gminy miał środki finansowe na przeprowadzenie takich prac.
Wszyscy uczestnicy spotkania zgodnie potwierdzili, że nadszedł czas, w którym o linii kolejowej łączącej Racławice Śląskie z Głubczycami ponownie zrobi się głośno. Ustalono czym zajmą się poszczególne osoby i postanowiono spotkać się ponownie w możliwie najbliższym czasie, by ustalić dalsze działania.
Organizatorem spotkania był Stanisław Stadnicki, przy współpracy z racławicką Grupą Odnowy Wsi, przedstawicielem Opolskiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei Henrykiem Remiszem oraz Piotrem Kopczykiem z Głubczyc. Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze