Artykuły
100 nowych miejsc pracy: Prudnik wygrał z czeskim Piskiem
Autor: ANDRZEJ DEREŃ.
Publikacja: Czwartek, 5 - Czerwiec 2014r. , godz.: 05:05
Prudnicki zakład Artech Polska przejął produkcję zakładu w czeskim Pisku.
To biznes, który się zmniejsza - mówił w styczniu w Prudniku podczas specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej prezes Artech Polska Frederic Gurnot. - Rozwiązania były następujące: albo szukamy dodatkowego miejsca tam, gdzie już jesteśmy (w Prudniku - przyp. red.), albo przenosimy firmę w inne miejsce, gdzie będziemy mieli większą powierzchnię do działania, albo jeszcze gorzej (czyli całkowitą likwidację) - przedstawiał możliwe scenariusze prezes.
Okazało się nie były to słowa rzucane na wiatr. W maju grupa Armor, do której należy Artech wydała komunikat, w którym ujawniła, że Prudnik przejął produkcję, która dotychczas była prowadzona w czeskiej miejscowości Moravsky Pisek niedaleko słowackiej granicy.
- Gdy w zeszłym roku prowadziłem rozmowy na temat zagospodarowania przez inwestora nieruchomości przy ulicy Meblarskiej nie byłem uprawniony do przekazania oficjalnej informacji o inwestorze, o jego zamierzeniach ani przyczynach, dla których postanowił zlokalizować inwestycję w naszym mieście - mówił podczas sesji Rady Miejskiej burmistrz Franciszek Fejdych . - Zakłady w Pisku w Republice Czeskiej oraz w Prudniku zostały połączone w jeden zakład produkcyjny. Fabryka w Prudniku podwoi swoje zdolności produkcyjne dzięki produkcji prefabrykowanych wkładów atramentowych, które do tej pory wytwarzane były w Pisku. Grupa Armor przeprowadziła inwestycje w nowym zakładzie w Prudniku.
Gmina zawiązując porozumienie z Artechem zobowiązała się do wykonania placu manewrowego przy nieruchomości na ul. Meblarskiej oraz "wdrożenia w życie systemu ulg w podatku od nieruchomości w związku z inwestycjami i planowanym zwiększeniem zatrudnienia".
- Taka uchwała będzie państwu przedstawiona w czerwcu i dotyczyć będzie wszystkich potencjalnych inwestorów, którzy na terenie gminy Prudnik zechcą ulokować swoje zakłady pracy, zrobić jakiekolwiek inwestycje i zatrudnić dodatkowe osoby. Stosowny projekt uchwały w najbliższych dniach zostanie przesłany do Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji, bo takie uzgodnienie musimy przeprowadzić, a następnie w czerwcu trafi pod obrady Rady Miejskiej do uchwalenia - kontynuował burmistrz. - Myślę, że w najbliższym czasie to ogłoszenie grupy ARMOR przełoży się na zwiększenie zatrudnienia w firmie Artech. Z tego co na komisjach przedstawiała pani dyrektor urzędu pracy już pierwsze jaskółki w tym zakresie się pojawiły i mam nadzieję, że to wpłynie na stopę bezrobocia w Prudniku.
A bezrobocie po raz pierwszy od kilku lat w końcu zaczęło spadać. Nie chodzi tu o wiosenny spadek, który następuje co roku, tylko zmianę roczną. Stopa bezrobocia w powiecie na koniec kwietnia wynosiła 19 proc. i była niższa od stopy sprzed roku o 1,3 proc. Powiat będzie musiał się jednak uporać z napływem bezrobotnych z Coroplastu, którzy nie zdecydują się (ze względu na koszty) na dojazd do pracy w Krapkowicach.Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze