Artykuły
Szonów: Wielkie święto strażaków
Autor: MAREK KARP.
Publikacja: Środa, 28 - Maj 2014r. , godz.: 03:43
200 lat istnienia ochotniczej straży pożarnej, to okazja wyjątkowa i święto dla całej wsi.
W niemieckich dokumentach z roku 1813 znaleziono zapis o przeznaczeniu specjalnego miejsca na sprzęt do gaszenia ognia (wiadra, łopaty, piasek) i ten fakt uznany został za początek historii jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Szonowie. Najstarsze zdjęcia pochodzą z pierwszej połowy XIX wieku. Razem z dokumentami i starym sztandarem znalazły się w utworzonej w remizie izbie tradycji i pamięci. Wysłużony sztandar jeszcze z lat 60. z należnymi honorami umieszczony został w gablocie, jako ważny element historii i i świadek wielu znaczących wydarzeń. A mógł "przejść na emeryturę", bo Rada Sołecka wspólnie z lokalną społecznością, 200-letniej jednostce ufundowali nowy sztandar.
Na uroczystość (10 maja) przyjechało wielu gości, wśród nich poseł na Sejm RP - Janina Okrągły, starosta prudnicki - Radosław Roszkowski, przedstawiciele władz gminnych i strażacy z sąsiednich jednostek, a także z Głubczyc, Lubrzy i Prudnika. W roli współgospodarza występował (w strażackim mundurze) - burmistrz Głogówka i jednocześnie prezes Zarządu Gminnego OSP - Andrzej Kałamarz.
Zaczęło się od przemarszu razem z głubczycką orkiestrą dętą do kościoła, gdzie w czasie mszy sztandar został poświęcony, a następnie wszyscy udali się na plac apelowy przy remizie. Tutaj, zgodnie z oficjalnym ceremoniałem, ojcowie chrzestni sztandaru (mieszkańcy Szonowa: Michał Szczepanowski, Andrzej Kozłowski i Franciszek Burzyński) przekazali sztandar prezesowi Zarządu Wojewódzkiego OSP - Andrzejowi Borowskiemu. Z jego rąk sztandar przejął prezes jednostki OSP w Szonowie - Józef Kapij i następnie przekazał go pocztowi sztandarowemu.
Uroczystość była okazją do uhonorowania zasłużonych strażaków. Złotym Znakiem Związku OSP dla miejscowej jednostki udekorowany został nowy sztandar. Złoty Znak otrzymał też Józef Kapij, a Stanisław Wdowikowski wyróżniony został bardzo ważnym i cenionym wśród strażaków Medalem im. Bolesława Chomicza. Dosyć długa jest lista przyznanych odznak zasłużonych i wzorowych strażaków. Oficjalną uroczystość z gratulacjami i przemówieniami, zakończyło towarzyskie spotkanie z poczęstunkiem i wspólna zabawa.
Wydarzenie wspomina i o dzisiejszej jednostce OSP w Szonowie mówi Mariusz Wdowikowski - sołtys, radny w gminie i wiceprezes jednostki:
- Wśród 40 strażaków, 27 jest przeszkolonych (również w zakresie pierwszej pomocy) i uprawnionych do udziału w akcjach. Są dziewczyny - seniorki, jest młodzież. W poszerzonej remizie znalazło się miejsce dla wiejskiej świetlicy, strażacy czynnie uczestniczą w życiu wsi. Jednostka ma na stanie dwa auta i jest w krajowym systemie ratowniczo - gaśniczym.
Strażackie święto w Szonowie pewnie wiele osób odebrało podobnie jak mama sołtysa, która oglądała uroczystość z domu obok remizy: -Było godnie, podniośle i pięknie.Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze