Artykuły
Historia: Będzie polskie "Lato umarłych snów"
Autor: ANDRZEJ DEREŃ.
Publikacja: Środa, 19 - Marzec 2014r. , godz.: 01:41
Wydanie polskiego przekładu powieści Harry’ego Thürka "Sommer der toten Träume" (pol. "Lato umarłych snów"), opowiadającego o losach młodych Niemców w powojennym Prudniku, planowane jest jeszcze w tym roku. Rozmawiamy na ten temat ze starostą prudnickim Radosławem Roszkowskim.
- Dowiedzieliśmy się, że starostwo planuje wydać polskie tłumaczenie książki Thürka “Lato umarłych snów". Skąd ten pomysł?
- Przed kilku laty, gdy pojawiła się koncepcja nakręcenia filmu opartego o książkę i kilku rozmowach ze znaną producentką filmową, prudniczanką Małgorzatą Jurczak uznałem, że dla dobra przyszłości tego pomysłu - i skuteczności w pozyskaniu nań pieniędzy - celowym będzie wydanie tej książki w języku polskim. Niewątpliwie wpływ na to miał również fakt drukowania jej przed kilkunastu już laty w odcinkach przez "Tygodnik Prudnicki". W ostatnim czasie mocno zabiegał o druk polskiego wydania redaktor Prudnik24 Maciej Dobrzański, który nawet społecznie zaangażował się w pewne działania sprzyjające tej inicjatywie.
- Nie obawia się pan, że jej treść może wzbudzić kontrowersje? Kilkanaście lat temu, gdy na łamach gazety drukowaliśmy przekład książki część czytelników z trudem akceptowała część informacji tam zawartych. Nie wszyscy chcieli zrozumieć, że to jednak powieść, a więc oparta częściowo na wydarzeniach fikcyjnych.
- Pewnie, że się obawiam. Wydaje się jednak, że Prudnik nie był często spotykanym tłem akcji powieści znanych pisarzy. W związku z tym należy maksymalnie wykorzystać wszystko to, co stworzyli nasi poprzednicy zamieszkujący te tereny, zwłaszcza jeśli odnieśli międzynarodowy sukces. Przez wiele lat np. nie brzydziliśmy się poruszać się po betonowej autostradzie w kierunku Wrocławia wybudowanej za czasów Hitlera.
- Kto będzie tłumaczyć książkę?
- Na język polski książkę przetłumaczy pracownik Muzeum Ziemi Prudnickiej Marcin Domino.
- Jak kosztowne będzie to przedsięwzięcie?
- Przedsięwzięcie ujęte jest w projekcie unijnym dofinansowanym w 95 procentach poprzez Euroregion Pradziad. Książka zostanie zatem także przetłumaczona na język czeski. Koszt druku to nie więcej niż 2750 euro, koszt tłumaczenia na polski 625 euro i na język czeski 1250 euro.
- Kiedy planowane jest jej wydanie?
- W tym roku.Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze