Artykuły
Wypadek: Na szczęście nikogo nie zabił
Publikacja: Środa, 26 - Luty 2014r. , godz.: 11:07
Osobowe mitsubishi wyleciało z drogi Prudnik - Dytmarów. Jego szofer przeszarżował.
Do zdarzenia doszło w niedzielę kilkanaście minut po godzinie 15.00.
- 24-letni kierujący - relacjonuje dla naszej gazety rzecznik Komendy Powiatowej Policji sierż. sztab. Andrzej Spyrka - w wyniku niedostosowania prędkości do warunków ruchu, podczas wymijania prawidłowo idących poboczem pieszych został - jak twierdzi - oślepiony przez słońce, w wyniku czego zjechał z drogi, wpadł do rowu, uderzył w przepust wodny, po czym dachował.
Mężczyzna (mieszkaniec gminy Lubrza) był trzeźwy. Wraz z dwojgiem pasażerów został przewieziony do Prudnickiego Centrum Medycznego. Obrażenia ciała, jakich doznała cała trójka, nie wymagały jednak hospitalizacji.
O sporym szczęściu mogą mówić także piesi. (w)Polecamy teksty na podobny temat
Kategoria: Wypadki
Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze