Artykuły
Zdenerwowany mieszkaniec i władza jako ocean spokoju: By drogi wyboiste uczynić
Autor: BARTOSZ SADLIŃSKI.
Publikacja: Środa, 12 - Luty 2014r. , godz.: 03:25
- W tym roku planujemy utwardzanie dróg na terenie gminy Lubrza. Prawdopodobnie zajmiemy się też ul. Celtycką. Na razie będzie to dosypanie kamienia, wyrównanie - zapowiada wójt Lubrzy Mariusz Kozaczek.
Póki co nie planujemy wylewać tam asfaltu, na razie jeszcze za wcześnie, czekamy na dalsze rozbudowywanie się osiedla - kontynuuje Kozaczek.
Obszar potocznie zwany osiedlem to teren w Lubrzy, znajdujący się za szkołą. Stamtąd obserwować można panoramę Prudnika. Znajdują się tam nowe domy, postawione przez osoby prywatne, które zasadniczo osiedliły się na terenach wiejskich nie tyle w celu uprawy roli, co z myślą o ciszy, spokoju i kontemplacji. W dodatku teren ten daje poczucie mieszkania niemalże na przedmieściach Prudnika.
Wójt Lubrzy jest zwolennikiem rozwiązania, w myśl którego drogi na nowo powstałym osiedlu najpierw mają zostać rozjeżdżone i wydeptane, a dopiero później można je asfaltować. Póki co jednak warto wyrównać tu i ówdzie, ponieważ z faktu, że kogoś stać na budowę domu nie wynika fakt, iż stać go na zakup samochodu terenowego czy motoru crossowego. Zaś nazwa ulicy nie usprawiedliwia tego, by wyglądała ona jak miejsce wykopalisk związanych z poszukiwaniem śladów kultury celtyckiej.
Pytanie, które skierowaliśmy do wójta jest efektem zaniepokojenia, które wyraził ul. Celtycką jeden z czytelników.Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze