Artykuły
W Białej: Nie tylko piraci z Karaibów
Autor: BARTOSZ SADLIŃSKI.
Publikacja: Środa, 15 - Styczeń 2014r. , godz.: 11:11
W przerwie koncertu zlicytowano gadżety Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Z kolei pomiędzy utworami Joachim Kosz opowiadał kawały, wyśmiewające (w przeważającej mierze) trudne relacje małżeńskie.
Niektóre fajne, inne "familiadowe", jednak ogólnie - było śmiesznie. No, może trochę za dużo było tych słownych przerywników w proporcji do muzyki, no ale członkowie Bialskiej Orkiestry Dętej to też ludzie i też odpocząć muszą. Zwłaszcza, że nie oszczędzali swoich sił w płucach. Zagrali wiele dynamicznych przebojów z muzyki filmowej, np. z "Piratów z Karaibów", "Gwiezdnych wojen" czy "Czterdziestolatka". Sięgnęli też oczywiście do kultury wysokiej, prezentując np. "Usta milczą, dusza śpiewa" - popis wokalnych umiejętności dali (w przypadku ostatniego z wymienionych kawałków) Andrea Rzyszka i Damian Weinkopf - ten drugi przedstawiony został przez prowadzącego Joachima Kosza (we fraku) jako najlepszy muzyk wśród rzeźników. Także polonez Wojciecha Kilara z filmu "Pan Tadeusz" znalazł swoje miejsce w repertuarze. Wykonanie tego (popularnego w dniu dzisiejszym na studniówkach wszelakich) utworu nabrało szczególnego znaczenia z racji niedawnego odejścia od nas wybitnego kompozytora.
Urozmaiceniem były też popisy taneczne zespołu "Stars" (pod opieką Aleksandry Hindery). Młode tancerki (prawdopodobnie nie posiadające układu kostnego) zaprezentowały swoją gibkość i wiotkość. Poruszały się do melodii poszczególnych utworów. Młodzież zatańczyła także w rytmie wspomnianego wyżej utworu Wojciecha Kilara - oczywiście poloneza (w strojach szlacheckich no i rzecz jasna w składzie damsko-męskim).
Koncert odbył się w dniu, kiedy to w całej Polsce grała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. W związku z tym przeprowadzono licytację. Pod młotek trafiła m.in. koszulka, herbata, kalendarz (ścienny i podręczny), poduszka i zegar na ścianę - wszystko w barwach WOŚP. Ceną wywoławczą było zazwyczaj 30 zł, zaś zwycięzcy kupowali przedmioty na ogół za kwoty przekraczające stówę. Powrót do wyboru artykułu +
Komentarze